W kuźni nad Potokiem Oliwskim
Treść
To jedna z najstarszych kuźni w Polsce. Powstała jeszcze w połowie XVI wieku. Dziś, jak przed wiekami, dzięki sile wody pracują tu młoty i inne urządzenia, a pracownicy muzeum wyrabiają różne kunsztowne przedmioty z metalu.
Pierwsza wzmianka o kuźni nad Potokiem Oliwskim pochodzi z dokumentu z 1597 r. Wtedy to Jan Klinghamer sprzedał kuźnię opactwu Cystersów w Oliwie. W okresie późniejszym kuźnia zmieniała właścicieli. Najdłużej była w posiadaniu rodziny Remus (1628-1733). Od 1830 r. należała do Daniela Mąglowskiego. W tym czasie przerabiała rocznie 186 ton żelaza. Były to znaczne ilości jak na ówczesne czasy. Po II wojnie światowej kuźnia pracowała przez trzy lata, zatrudniając dziewięciu pracowników. Ostatnim jej właścicielem był Tadeusz Bożka. Od 1948 r. obiekt niszczał, pozostawiony własnemu losowi.
W 1957 r. zniszczoną kuźnię przejęło Muzeum Techniki w Warszawie. Niezwłocznie zabezpieczono ocalałe urządzenia i fragmenty budynków. W następnych latach sporządzono dokumentację dla odbudowy zabytku, choć nie było to łatwe zadanie. W 1976 r. obiekt udostępniono zwiedzającym jako oddział Muzeum Techniki w Warszawie.
Drewniane zabudowania kuźni składają się z dwóch części rozdzielonych przepływającym przez środek Potokiem Oliwskim. W każdej z części znajduje się piec grzewczy i młot napędzany odrębnym kołem wodnym. Ciekawym elementem wyposażenia prawej części kuźni są nożyce poruszane małym kołem wodnym o średnicy 3,1 m, które umożliwiają cięcie rozgrzanego żelaza o grubości do 4 cm.
Zwiedzający mogą zobaczyć, jak wyglądała praca kowali w dawnych latach. Pracownicy nie tylko oprowadzają po obiekcie, opowiadając o myśli technicznej naszych przodków, ale sami wyrabiają artystyczne przedmioty z metalu.
Andrzej Kulesza
"Nasz Dziennik" 2005-06-06
Autor: ab