Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W hołdzie wywiezionym dzieciom

Treść

W Muzeum Wychodźstwa Polskiego w Łazienkach Królewskich w Warszawie otwarto wczoraj wystawę pt. "Germanizacja dzieci polskich w okresie drugiej wojny światowej". Przygotowana została ona przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi. - Wystawa "Germanizacja dzieci polskich w okresie drugiej wojny światowej" ukazuje los polskich dzieci z Łodzi i z Zamojszczyzny, które były porywane od swoich rodziców i wywożone do Niemiec. Jest ona hołdem dla tych dzieci - powiedział dyrektor Łazienek Królewskich prof. dr hab. Andrzej Marek Kwiatkowski. Podkreślił, że o tematyce tej należy pamiętać, a szczególnie należy ją upowszechniać wśród młodzieży. - Naszym obowiązkiem jest przypominanie o tych tragicznych wydarzeniach. Na wystawę składają się fotografie, listy wywiezionych dzieci i dokumenty Państwowego Urzędu Repatriacyjnego opracowane przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Większość materiałów pochodzi ze Stowarzyszenia Dzieci Polskich Germanizowanych przez Reżim Hitlerowski w Łodzi. Ekspozycja przedstawia także Łódź w okresie okupacji niemieckiej oraz akcję wysiedleńczą na Zamojszczyźnie. Organizatorzy wystawy podkreślili, że jej celem jest przedstawienie indywidualnych losów poszczególnych dzieci, z których część ciężko pracowała w niemieckim rolnictwie, inne miały więcej szczęścia i trafiły do niemieckich rodzin, w których znalazły swój dom. Szacuje się, że wywiezionych zostało około 200 tys. dzieci, z czego po wojnie zdołało powrócić jedynie 30 tysięcy. Podkreślono tragizm losów dzieci, które oderwane od swojej rodziny i polskiego języka musiały odnaleźć się w niemieckiej rzeczywistości. Po wojnie zaś, gdy została wstrzymana przez stronę niemiecką repatriacja, były one nadal ofiarami polityki. Zwrócono również uwagę, że wiedza o martyrologii polskich dzieci jest wciąż na świecie znikoma. - Myślę, że naszym obowiązkiem jest przekazywanie tych informacji, aby ta tragiczna karta z historii nie zginęła - powiedziała Małgorzata Dzieduszycka. Wystawę można zwiedzać do końca sierpnia br. Joanna Kozłowska "Nasz Dziennik" 2008-04-22

Autor: wa