Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W dawnej Warszawie z Bolesławem Prusem

Treść

W Muzeum Literatury w Warszawie możemy oglądać wystawę "Warszawa 'Lalki' Bolesława Prusa". Ekspozycja przybliża nam okres historyczny, w którym rozgrywa się akcja powieści. Poprzez stare ryciny, fotografie, ubiory poznajemy, jak wyglądała nasza stolica ponad wiek temu.
Bolesław Prus niemal przez pół wieku mieszkał w Warszawie. Autor "Kronik Tygodniowych", publikowanych w "Kurierze Warszawskim" znał problemy miasta i wiedział, czym ono żyje. Warszawa była miejscem akcji wielu jego utworów, z których najbardziej znanym jest "Lalka" - drukowana w "Kurierze Codziennym" od 29 września 1887 r. do 24 maja 1889 roku. Rękopis powieści nie zachował się w komplecie. Fragmenty tekstu przechowywane są w Bibliotece Publicznej m.st. Warszawy, której Prus w testamencie zapisał część swoich zbiorów.
Ekspozycja przygotowana przez Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza we współpracy z Muzeum Historycznym m.st. Warszawy i Archiwum Państwowym m.st. Warszawy nawiązuje do miejsc opisanych w "Lalce". Poznajemy naszą stolicę końca XIX wieku, oglądając ryciny, stare fotografie, a na nich warszawskie kościoły, kamienice, ulice i place, Łazienki, Ogród Botaniczny, Aleje Ujazdowskie, Teatr Wielki, Pole Mokotowskie. Wśród rysunków i grafik dominują prace Franciszka Kostrzewskiego, malarza i ilustratora. Jego prace ukazywały się w czasopismach warszawskich - "Tygodniku Ilustrowanym", "Kłosach", "Musze", a także w książkach.
Na wystawie możemy zobaczyć stroje i biżuterię, jaką nosiły wytworne damy, i ubiory eleganckich panów. Ciekawym eksponatem jest plan Warszawy z 1886 roku, z czasów, gdy prezydentem miasta był Sokrates Starynkiewicz, który bardzo zasłużył się dla Warszawy. Na wystawie nie mogło zabraknąć sklepu Wokulskiego, możemy podziwiać unikatowe zabawki sprzed wieku oraz wyroby rzemieślnicze z tamtego czasu.
Próżno szukać u Prusa śladów rosyjskiego panowania w Warszawie. Autor "Lalki", który w młodości walczył w Powstaniu Styczniowym, nie eksponował śladów rosyjskiej dominacji w Warszawie. W powieści nie znajdziemy rosyjskich żandarmów i żołnierzy oraz carskich urzędników. Prus, jak zdecydowana większość Polaków, nie pogodził się z rosyjską obecnością w Warszawie. Ze względu na cenzurę nie mógł zamieścić choćby wzmianek o dawnej chwale polskiego oręża, naszej historii czy też walce z zaborcą. Sprzeciw wobec rzeczywistości wyrażał bojkotowaniem w swoich dziełach wszystkiego, co świadczyło o obecności w Warszawie zaborcy ze Wschodu.
Andrzej Kulesza

Wystawa jest czynna do 15 sierpnia, Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, Rynek Starego Miasta 20.

"Nasz Dziennik" 2006-05-23

Autor: ab