Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W czwartek wyrok

Treść

31 maja zostanie ogłoszony wyrok w procesie pacyfikacji śląskich kopalń "Wujek" i "Manifest Lipcowy" na początku stanu wojennego. Wczoraj odbyła się ostatnia rozprawa w tym trzecim już procesie byłych zomowców oskarżonych o strzelanie do górników podczas rozbijania strajków. Proces trwa od 2004 roku.

Na ławie oskarżonych zasiedli: były wiceszef Komendy Wojewódzkiej MO w Katowicach i 16 byłych członków plutonu specjalnego ZOMO. Żaden z nich nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, wszyscy wnieśli o uniewinnienie. Niektórzy starali się wykazać, że nie uczestniczyli w żadnej pacyfikacji i do nikogo nie strzelali. Stanowiska, jakie wygłosili podczas swoich mów końcowych, podtrzymali także obrońcy oskarżonych. Podnosili oni, że zarzuty pobicia z użyciem broni palnej postawione byłym zomowcom pacyfikującym kopalnie "Wujek" i "Manifest Lipcowy" nie zostały udowodnione.
Prokurator i oskarżyciele również podtrzymali swoje tezy i wnioski.
Już wcześniej prokurator Zbigniew Zięba dla Mariana O., który jako zastępca komendanta wojewódzkiej MO w Katowicach w grudniu 1981 roku miał kierować pacyfikacją kopalni "Wujek", zażądał kary 12 lat pozbawienia wolności. Dla Romualda C., dowódcy zomowców, wnioskował o wymierzenie kary 15 lat więzienia. Prokurator stwierdził, że obaj mogli wpłynąć na ówczesny bieg wydarzeń i zapobiec tragedii. Dla pozostałych członków plutonu specjalnego domagał się kar od 2,5 roku do 9 lat pozbawienia wolności. Prokurator uznał także, że zarzucane oskarżonym czyny spełniają znamiona zbrodni komunistycznej.
Z kolei mecenas Janusz Margasiński, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, zaznaczył, że pluton specjalny ZOMO uczestniczący w pacyfikacji tych kopalń pełnił zadania plutonu egzekucyjnego. Wniósł o zakwalifikowanie czynów oskarżonych jako zabójstwa oraz zbrodni komunistycznej. Również mecenas Leszek Piotrowski podkreślił konieczność zakwalifikowania czynów zasiadających na ławie oskarżonych jako zabójstwa. Swoje stanowisko podtrzymał także we wczorajszym wystąpieniu.
Małgorzata Bochenek
"Nasz Dziennik" 2007-05-26

Autor: wa

Tagi: kopalnia wujek