Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W Czeczenii nadal masowo giną ludzie

Treść

Przedstawiciele rosyjskiego centrum obrony praw człowieka Memoriał alarmują, że w Czeczenii nadal dochodzi do licznych porwań i zabójstw miejscowej ludności. Według danych zebranych przez współpracowników tej organizacji, od stycznia do maja 2005 r. w tej republice zabito co najmniej 40 ludzi, a 103 mieszkańców zostało porwanych.
"Z tej liczby [porwanych - red.] 50 osób zostało uwolnionych, 6 znaleziono martwych, w sprawie 9 prowadzi się śledztwo. 38 ludzi po porwaniu przepadło bez wieści" - napisała agencja Interfax, powołując się na Memoriał. Ponadto, według danych obrońców praw człowieka, od początku 2006 r. w Czeczenii w różnych okolicznościach zostało zabitych 40 miejscowych mieszkańców, w tym 9 współpracowników miejscowych struktur siłowych i 7 bojowników. Pracownicy Memoriału zastrzegają, że nie są w stanie objąć swoim badaniem całej Czeczenii, a zebrane przez nich dane dotyczą jedynie 25-39 proc. terytorium republiki. Niedostępnie pozostają dla nich głównie rejony górskie. "W ostatnim czasie panuje tam napięta sytuacja, a zabójstwa i porwania zdarzają się tam prawie codziennie" - alarmuje Memoriał.
Jeszcze niedawno prezydent Czeczenii Ału Ałchanow zapewniał, że w republice udało się doprowadzić do przełomu w kwestii porwań ludzi. Organy prokuratury Czeczenii "skrupulatnie przeprowadzają śledztwo wobec każdego faktu porwania i zaginięcia bez wieści człowieka" - stwierdził promoskiewski przywódca. Przyznając, że "problemów tych nie sposób uznać za ostatecznie rozwiązane, dopóki istnieje choćby jeden fakt porwania lub przepadnięcia bez wieści człowieka", starał się on pomniejszać tragiczny wydźwięk napływających wieści.
WM

"Nasz Dziennik" 2006-06-07

Autor: ab