W ciszy i majestacie gór
Treść
W Gdańskiej Galerii Fotografii - dział Muzeum Narodowego, prezentowana jest wystawa fotografii tatrzańskich wykonanych przez jednego z najwybitniejszych kompozytorów polskich Mieczysława Karłowicza (1876-1909). Ekspozycja została przygotowana w roku 130-lecia jego urodzin.
Mieczysław Karłowicz po raz pierwszy przyjechał do Zakopanego jako 13-letni chłopiec. Z matką i rodzeństwem mieszkał wtedy w domu przewodnika Jana Stopki, a z przewodnikiem Janem Kubinem był na Czerwonych Wierchach i przeszedł przez Zawrat do Morskiego Oka. Ponownie spędzał lato w Zakopanem w 1892 roku. Chodził wówczas na wycieczki z przewodnikiem Janem Stopką, m.in.: na Bystrą, Kominiarski Wierch, Świnicę, Kozi Wierch, Granaty i Rysy. Samotnie wszedł na rzadko wówczas odwiedzany Kościelec, powtórnie szczyt ten zdobył z młodszym od siebie o dwa lata Januszem Chmielowskim. Obaj też wspólnie opublikowali swój pierwszy artykuł pt. "Kościelec", a sam Karłowicz wydał opis turystyczny Kominiarskiego Wierchu pt. "Kominy". Tego też lata w Zakopanem Karłowicz wystąpił po raz pierwszy z publicznym koncertem jako skrzypek.
Później przyjeżdżał tu wielokrotnie i wchodził na najwyższe szczyty, a w 1907 r. osiadł na stałe w Zakopanem. Jako jeden z pierwszych zabierał głos w sprawach kultury turystycznej i stosunku turystów do ochrony przyrody, np. w artykułach: "Turyści włamywaczami" i "W ważnej sprawie". To on jest autorem rozpowszechnionej potem wypowiedzi: "Szanujcie ciszę i majestat gór".
Wiele swych dzieł symfonicznych Karłowicz skomponował w całości lub częściowo w Zakopanem, dziesięć pieśni ułożył do słów poezji Kazimierza Tetmajera, a także utwór na fortepian do melodeklamacji jego wiersza "Na Anioł Pański". Uważa się, że wiele przeżyć górskich Karłowicza znalazło swój wyraz w jego twórczości muzycznej. Za najbardziej "tatrzańskie" utwory uchodzą Koncert skrzypcowy (1902) i Odwieczne pieśni (1906).
8 lutego 1909 roku w czasie samotnej wycieczki narciarskiej mimo swego doświadczenia górskiego i ostrożności Karłowicz zginął w lawinie śnieżnej na wschodnich zboczach Małego Kościelca. Pozostały po nim nie tylko wspaniałe kompozycje, ale także bezcenne fotografie, ukazujące majestat i piękno polskich gór, które tak ukochał Karłowicz.
Ekspozycja prezentuje wybrane fotografie z trzech autorskich albumów kompozytora, udostępnione przez Centralną Bibliotekę Górską PTTK, a także wybór tekstów Karłowicza i o Karłowiczu. Zwiedzającym wystawę towarzyszą utwory symfoniczne i pieśni kompozytora, udostępnione przez Akademię Muzyczną w Gdańsku.
Wystawa potrwa do 24 marca.
EI
"Nasz Dziennik" 2006-03-02
Autor: ab