Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W Atenach niepokój

Treść

Wczoraj, gdy do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Atenach pozostawało jeszcze równe 100 dni, stolicą Grecji wstrząsnęły wybuchy bomb. Organizatorzy największej sportowej imprezy 2004 roku nie łączą jednak tych dwóch spraw.

- Nie ma żadnego związku między zamachem a igrzyskami olimpijskimi. Bomby to sprawa całkowicie lokalna - zapewnił jeden z policyjnych funkcjonariuszy w Atenach. Miejscowe władze swoją uwagę kierują raczej w stronę polityki i podejrzewają, że za środową akcją terrorystyczną stoją bojowe oddziały skrajnej lewicy. Mimo zapewnień o braku związku data i fakt zamachu dają sporo do myślenia nad kwestią bezpieczeństwa uczestników igrzysk, co ma być sprawą priorytetową. Dzień wcześniej grecka wiceminister kultury Fani Palli-Petralia poinformowała, że nakłady na zapewnienie bezpieczeństwa gościom z całego świata wyniosą 650 milionów euro.
Na zamach w Atenach natychmiast zareagował Australijski Komitet Olimpijski, który wyraził duży niepokój. Australijczycy zapewnili jednak, że nie zamierzają wycofać swojej reprezentacji z olimpiady. Nie odezwał się natomiast jeszcze były amerykański pływak Mark Spitz, który już przed tygodniem przewidywał kłopoty i wysunął pomysł rezygnacji sportowców USA z wyjazdu do Aten.
Sierpniowe igrzyska w Atenach mają być najbezpieczniejsze w historii. 650 milionów euro i 50 tysięcy osób zatrudnionych po to, aby w stolicy Grecji w dniach 13-29 sierpnia każdy czuł się bezpiecznie - to trzy razy więcej niż przed czterema laty w Sydney.
W cieniu wczorajszych wydarzeń znalazło się oświadczenie greckiego rządu, który obwieścił, że "na 100 procent" wszystko - czyli trasy i obiekty - będzie gotowe na czas. Wątpliwości jednak nadal są - nie jest przygotowana jeszcze główna arena olimpiady, Stadion Olimpijski, zaprojektowany przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatravę. Z innych ważnych obiektów niezakończone są jeszcze przygotowania trasy maratonu oraz stadionu piłkarskiego w Karaiskaki. Droga, którą będą biegli maratończycy, ma również strategiczne znaczenie, ponieważ będzie ona także służyła do transportu wioślarzy na olimpijski akwen.
Pisk, PAP

Nasz Dziennik 6-05-2004

Autor: DW