Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Villepin kontra Sarkozy

Treść

W Paryżu rozpoczął się proces tzw. Clearstream związany z jedną z najgłośniejszych afer politycznych współczesnej Francji. Głównym oskarżonym jest były premier Dominique de Villepin. Afera wyszła na jaw w 2004 roku, kiedy części francuskich polityków zarzucono branie łapówek za sprzedaż broni i lokowanie ich na tajnych kontach w banku Clearstream w Luksemburgu.

Nicolas Sarkozy utrzymuje, że w 2007 roku, gdy ubiegał się o prezydencki fotel, próbowano go skompromitować. Wówczas kandydatem popieranym przez prezydenta Jacquesa Chiraca był Dominigue de Villepin. Przypuszcza się, że za całą aferą mógł stać Pałac Elizejski. Villepin w pierwszym dniu procesu, który potrwa pięć miesięcy, stwierdził, że znalazł się przed sądem w wyniku "zaciekłości Nicolasa Sarkozy'ego" i zapewnił, iż "wyjdzie wolny i oczyszczony z zarzutów w imię narodu francuskiego". Pierwsze posiedzenie sądu wskazuje na to, że cała afera przybierze ogromne rozmiary. W sprawę zaangażowanych jest 50 adwokatów. Francuska prasa wskazuje też na polityczny charakter tego procesu i cytuje Dominique de Villepina, który zauważa, że nie występuje na równych prawach z prezydentem Republiki, którego z racji stanowiska nie można postawić przed sądem. Komentatorzy wskazują, że wyrok w tej sprawie pokaże, czy wymiar francuskiej sprawiedliwości jest niezależny od wpływów politycznych. Na ławie oskarżonych zasiedli wmieszani w aferę m.in. były makler Imad Lahoud i były wiceprezes koncernu EADS Jen-Louis Gergorin.
Franciszek L. Ćwik
"Nasz Dziennik" 2009-09-23

Autor: wa