Uwolnienie cen energii wstrzymane
Treść
Nowy prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora poinformował, że wstrzymał wykonanie decyzji dotyczącej uwolnienia cen energii. Zdaniem szefa URE, jego poprzednik, podejmując decyzję o uwolnieniu cen, nie wziął pod uwagę opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zdaniem Swory, organizacja sektora energetycznego na pierwszym miejscu powinna realizować cel, jakim jest poprawa sytuacji konsumenta.
Wstrzymując wykonanie decyzji uwalniającej ceny energii elektrycznej, Mariusz Swora, prezes URE, poinformował, że zostały podjęte prace nad opracowaniem programu działań na rzecz wolnego rynku. - Chcę wyraźnie zaznaczyć, że celem działania URE pod moim kierownictwem będzie uwolnienie cen energii elektrycznej - zapewnił Swora. Jego zdaniem, organy odpowiedzialne za działanie sektora elektroenergetycznego powinny w tym celu działać wspólnie, a wypracowany program powinien być poddany konsultacjom gospodarczym oraz społecznym.
Zdaniem Urzędu Regulacji Energetyki, dojście do liberalizacji rynku energii będzie możliwe, gdy da się stwierdzić, że po uwolnieniu rynku konsument zapłaci cenę ustaloną faktycznie w wyniku rynkowej konkurencji.
Na początku listopada poprzedni prezes URE Adam Szafrański podjął decyzję, że firmy energetyczne posiadające koncesję na obrót energią są zwolnione z obowiązku przedkładania do zatwierdzenia taryf dla energii elektrycznej. Dzięki temu URE mógł kontrolować, czy ceny energii elektrycznej nie są zbyt wysokie. - Zawiadomienia o wstrzymaniu decyzji dotyczącej uwolnienia cen energii zostały wysłane do 172 firm handlujących energią - powiedział wczoraj Swora. Robert Samoraj, dyrektor biura prasowego URE, poinformował, że urząd, aby anulować rozporządzenie poprzedniego prezesa, wybrał instytucje wstrzymania wykonania decyzji. - Jest taka możliwość w kodeksie postępowania administracyjnego. Uznaliśmy, że istnieje prawdopodobieństwo, iż decyzje objęte są wadą uzasadniającą stwierdzenie ich nieważności - stwierdził Samoraj.
Prezes URE poinformował również, że decyzji o wstrzymaniu uwolnienia cen energii nie konsultował z premierem Donaldem Tuskiem, a jedynie wysłał listy do premiera i wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, w których poinformował o działaniach, jakie podjął w ciągu tygodnia swojego urzędowania.
Grzegorz Lipka
"Nasz Dziennik" 2007-11-23
Autor: wa