USA pomogą uniezależnić się od Rosji?
Treść
Senat USA rozpatruje projekt ustawy "o energetycznej dyplomacji i bezpieczeństwie". Jednym z najważniejszych jej punktów jest wsparcie młodych demokracji, zwłaszcza na Ukrainie i w Gruzji, które usiłują uniezależnić się od Rosji.
"Niezbędne jest szerzenie demokracji na świecie przez partnerstwo z zagranicznymi rządami, szczególnie z rządami takich młodych jeszcze demokracji na Ukrainie i w Gruzji. USA muszą pomagać tym państwom, żeby zmniejszyć ich zależność od importu ropy i gazu" - napisano w projekcie amerykańskiej ustawy.
Energetyczne bezpieczeństwo jest priorytetem dla rządów wielu państw, które odgrywają coraz ważniejszą rolę w stosunkach z rządem Stanów Zjednoczonych. W dokumencie, który ma być niebawem przyjęty przez Senat, podkreślono, że rezerwy ropy i gazu są skoncentrowane w rękach niewielkiej liczby krajów, a dostęp do dostaw ropy i gazu zależy od politycznej woli krajów będących producentami nośników energii. Rywalizacja między rządami o kontrolowanie zapasów ropy i gazu może doprowadzić do politycznego, gospodarczego i zbrojnego konfliktu na świecie - ostrzeżono w projekcie. Stwierdzono w nim także, że państwa eksportujące ropę gwałtownie zwiększyły swoje zyski dzięki drastycznemu wzrostowi globalnych cen. Taka polityka zagraża globalnemu bezpieczeństwu - podsumowano w projekcie ustawy rozpatrywanym przez amerykański Senat.
Komentując ustawę, ukraiński politolog Ołeksandr Majstrenko stwierdził w wypowiedzi dla "Naszego Dziennika", że najwyższy czas, żeby supermocarstwo, jakim są USA, wpłynęło na rosyjską politykę w dostawach nośników energii do byłych krajów ZSRS. Obecna polityka bowiem, zwłaszcza jeżeli chodzi o dostawy ropy i gazu na Ukrainę z Rosji, często przypomina zwykły szantaż. - Ukraina sama nie daje sobie rady, żeby wybrnąć z tej energetycznej zależności od Rosji - ocenił ukraiński politolog.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2007-01-08
Autor: wa