Przejdź do treści
Przejdź do stopki

US Open

Treść

Aż sześć rosyjskich tenisistek awansowało wczoraj do drugiej rundy wielkoszlemowego US Open. Wśród nich była ta najsłynniejsza - Maria Szarapowa.

Pojedynek broniącej tytułu Szarapowej z Włoszką Robertą Vinci nie zapowiadał się jako wielkie widowisko i faktycznie okazał się całkowicie jednostronny i bez historii. Rosjanka wygrała 6:0, 6:1, a rywalka nie ukrywała radości ze... zdobycia gema. Mimo to mecz wzbudził ogromne zainteresowanie, głównie z powodu kreacji Szarapowej. Zawodniczka wyszła bowiem na kort w wartej około 60 tysięcy dolarów czerwonej sukni ozdobionej 600 kryształami. Sama przyznała, iż lubi dobrze się prezentować, ale powinna mieć się na baczności. Kilka lat temu była przecież tenisistka, która również lubiła pięknie wyglądać i bogato się stroić. Im więcej temu poświęcała uwagi, tym gorzej grała. Dziś jej sportowa gwiazda zblakła zupełnie. To Anna Kurnikowa, Rosjanka oczywiście. Maria powinna zatem pamiętać, że nie szata zdobi człowieka...
Środa była zresztą w Nowym Jorku prawdziwie rosyjskim dniem. Do drugiej rundy awansowały bowiem także Swietłana Kuzniecowa (rozstawiona z nr. 4.), Anna Czakwetadze (6.), Nadieżda Pietrowa (7.) oraz Maria Kirilenko i Anastazja Rodionowa. Nie obyło się bez niespodzianek - Czeszka Daniela Hantuchowa (9.) przegrała 4:6, 6:3, 1:6 z Ukrainką Julią Wakulenko.
W turnieju mężczyzn pewną kwalifikację uzyskali faworyci: Serb Novak Djokovic (3.) oraz Amerykanie Andy Roddick (5.) i James Blake (6.).
Pisk
"Nasz Dziennik" 2007-08-30

Autor: wa