Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Uniki Grybauskaite

Treść

Dalia Grybauskaite powiedziała, że kwestia dwujęzycznych tablic – podnoszona przez mniejszość polską na Litwie – jest „zbyt delikatna” również ze względu na mniejszość rosyjską na Litwie i w krajach bałtyckich.
– Jeśli chodzi o nazwy ulic, to chcę przypomnieć, że jest to bardzo delikatna (kwestia) nie tylko z uwagi na mniejszość polską, ale też mniejszość rosyjską. W tych okolicznościach musielibyśmy wprowadzić także język rosyjski w niektórych naszych rejonach, i proszę wyobrazić sobie sytuację na Łotwie i w Estonii. Chcę zapytać – czy Polacy chcieliby, żeby połowa Rygi była w języku rosyjskim? (…) – pytała prezydent Litwy. Grybauskaite przekonywała, że nic się nie zmieniło w ostatnich latach w sytuacji mniejszości polskiej w jej kraju. Pytana o postulat zalegalizowania pisowni w oficjalnych dokumentach nazwisk nielitewskich, w tym polskich, w oryginalnej wersji podkreśliła, że władze oczekują na decyzję Państwowej Komisji Języka Litewskiego i że ta decyzja będzie rozstrzygająca.
Litewska prezydent ostro skrytykowała także lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Waldemara Tomaszewskiego; zarzuciła mu, że jest „prokremlowski”, popiera prezydenta Rosji Władimira Putina i rosyjską okupację Krymu. Samą AWPL określiła mianem partii „opartej na nacjonalizmie”; oceniła jednocześnie, że frakcja parlamentarna AWPL jest użyteczna dla funkcjonowania obecnej koalicji rządowej.
ŁS, PAP
Nasz Dziennik, 5 czerwca 2014

Autor: mj