Unijni przywódcy będą rozmawiać o dalszym wspieraniu Ukrainy
Treść
W czwartek w Brukseli rozpocznie się dwudniowy szczyt przywódców Unii Europejskiej. Temat rozmów to przede wszystkim wsparcie dla Ukrainy.
Sytuacja na froncie wojny ukraińsko-rosyjskiej pozostaje bez zmian. Kijów wciąż zabiega o dostawy amunicji, by odeprzeć ataki najeźdźcy.
– Liczymy na dostarczenie rakiet dalekiego i średniego zasięgu, aby odciąć rosyjską logistykę na okupowanych terytoriach. Niezwykle ważne są dla nas także pociski artyleryjskie – mówił ukraiński premier, Denys Szmyhal.
Jednocześnie Ukraina zapewnia o produkcji broni na swoim terytorium. Amunicja jest potrzebna, bo wróg prowadzi w ostatnim czasie zmasowane ataki w miejscowościach przygranicznych.
– To tylko jeden przykład – obwód sumski, nasz region graniczący z terytorium Rosji. Tam ciągle wysyłane są grupy dywersyjno-rozpoznawcze. Ciągle dochodzi tam do ataków i bombardowań. Armia rosyjska próbuje po prostu zrównać z ziemią nasze przygraniczne wsie – zaznaczył prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Tylko w tym miesiącu w obwodzie sumskim spadło ponad 200 bomb. Wszystkie kierowane były w ludność cywilną.
– Oczywistą koniecznością dla Ukrainy jest wzmocnienie naszej obrony powietrznej w taki sposób, aby uniemożliwić ten terror – podkreślił ukraiński prezydent.
Pomoc obiecują Niemcy.
– Przygotowaliśmy pakiet pomocowy o wartości prawie pół miliarda euro. Obejmuje to dziesięć tysięcy sztuk amunicji z zapasów naszych sił zbrojnych. Dostawa rozpocznie się w najbliższym czasie, właściwie natychmiast – poinformował niemiecki minister obrony, Boris Pistorius.
Wsparcie Ukrainy będzie też tematem rozmów przywódców Unii Europejskiej. Jutro w Brukseli rozpocznie się dwudniowy szczyt.
– Musimy skoncentrować się na skutecznym wdrażaniu i egzekwowaniu naszych sankcji, a także kontynuować nasze wysiłki na rzecz wykorzystania nadzwyczajnych zysków z unieruchomionych aktywów – zaznaczył przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel.
W ocenie polityka Unia Europejska powinna zacząć myśleć o bezpieczeństwie i obronności – tym bardziej, że Federacja Rosyjska przestawiła swoją gospodarkę na tryb wojenny. W Rosji, po ostatnich atakach w Biełgorodzie, znów jest niespokojnie. Zaatakowana została baza lotnicza w obwodzie saratowskim. To jedyne miejsce w Rosji, gdzie stacjonują bombowce strategiczne Tu-160. Regionalne władze poinformowały, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła cztery drony.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 20 marca 2024
Autor: dj