UNICEF oskarża ws. handlu ludźmi
Treść
Handel żywym towarem to coraz bardziej palący problem globalny – alarmuje w najnowszym raporcie UNICEF. Według danych zebranych przez tę agencję ONZ, corocznie 1,2 mln dzieci i dorosłych jest sprzedawanych do pracy.
Raport opublikowany przez UNICEF w Wielkiej Brytanii oskarża rząd w Londynie, że nie robi wiele, by zapobiec szmuglowaniu na Wyspy dzieci i kobiet wykorzystywanych w seksbiznesie.
Jednocześnie jego autorzy podkreślają, że kampania medialna ostrzegająca przed tym zjawiskiem powinna być kierowana również do dzieci, a nie tylko do dorosłych – tak jak to miało miejsce do tej pory – bo los oszukanych młodych osób jest okrutny.
W praktyce wygląda to tak, że lądują w miejscu, które im obiecano, ale po dwóch dniach okazuje się, że nie ma pracy, więc muszą zacząć robić coś innego. Zwykle odbierane są im paszporty, a później dochodzi do przemocy.
Anna uciekła z domu jak miała 13 lat. „Zaopiekowali” się nią stręczyciele, a później sprzedali. Teraz jest w specjalnym ośrodku dla kobiet i uczy się żyć od nowa. – W Rumunii miałam ośmiu klientów dziennie, w Turcji pięciu, w Hiszpanii dziesięciu. Czasem mnie bili – opowiada Anna.
UNICEF wzywa wszystkich dorosłych: zatrzymajcie się na ulicy gdy zobaczycie młodą kobietę w takiej sytuacji. Zatrzymajcie i pomyślcie, że to mogłoby być wasze dziecko, które potrzebuje pomocy.
Coraz częściej celem dla handlarzy ludźmi są biedne rejony Europy południowo-wschodniej. W raporcie wymieniono Albanię, Mołdawię, Rumunię i Kosowo.
asl
"TVP" 2006-09-05
Autor: wa