Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Umowa nieważna

Treść

Umowa prywatyzacyjna PZU jest nieważna - stwierdzono w przyjętym wczoraj jednogłośnie raporcie sejmowej komisji śledczej ds. PZU. Komisja będzie wnioskowała o postawienie przed Trybunałem Stanu byłych ministrów skarbu: Emila Wąsacza i Aldonę Kamilę-Sowińską, oraz skieruje zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez kilka osób, m.in. przez premiera Marka Belkę.

Przedstawiając raport końcowy, jej przewodniczący Janusz Dobrosz (LPR) powiedział, że prace komisji wskazują, iż nasze państwo jest chore i słabe. Komisja stwierdziła liczne naruszenia prawa i nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU. Dotyczyły one naruszenia trybu zbywania akcji i naruszenia prawa bankowego, które w świetle przepisów powodują niemożność umowy prywatyzacyjnej z mocy prawa. Komisja zwróciła się do resortów Skarbu Państwa i Sprawiedliwości, aby podjęły działania celem unieważnienia umowy prywatyzacyjnej. Raport zawiera wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu, za naruszenia prawa przy prywatyzacji PZU, byłych ministrów skarbu: Emila Wąsacza i Aldony Kameli-Sowińskiej. Ponadto komisja śledcza zamierza zawiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa składania fałszywych zeznań przed komisją i prokuraturą w Gdańsku przez premiera Marka Belkę. Zarzuty niedopełnienia obowiązków postawione zostały byłym wiceministrom i ministrom: skarbu - Alicji Kornasiewicz, finansów - Rafałowi Zagórnemu, oraz skarbu - Wiesławowi Kaczmarkowi. Do prokuratury mają wpłynąć zawiadomienia o popełnieniu przestępstw łapownictwa ze strony: Władysława Jamrożego, byłego prezesa PZU, Grzegorza Wieczerzaka, byłego prezesa PZU Życie, Huberta Kierkowskiego, szefa departamentu spółek strategicznych ministerstwa skarbu, oraz Bogusława Kotta, prezesa Banku Millenium (dawniej BIG BG). Innemu urzędnikowi z resortu skarbu
- Karolowi Miłkowskiemu, zarzuca się przerobienie oferty jednej ze spółek, które chciały kupić PZU.
Komisja domaga się również wyjaśnienia przez prokuraturę odpowiedzialności m.in. byłej prezes NBP Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz byłego ministra finansów Leszka Balcerowicza. Raport stwierdza polityczną odpowiedzialność za prywatyzację PZU premiera Jerzego Buzka oraz wiceministra finansów za jego rządów Haliny Wasilewskiej-Trenkner.
W reakcji na raport holenderska firma Eureko zapowiedziała, że nie zamierza wycofywać się ze swojej inwestycji w PZU. Holenderska spółka Eureko wzięła udział w prywatyzacji PZU, kupując w 1999 r. 30 proc. (wraz z BIG Bankiem, obecnie Bank Millenium) jego akcji.
ZB

"Nasz Dziennik" 2005-09-16

Autor: ab