Umierają przy narodzinach
Treść
Każdego roku w państwach rozwijających się ponad 2 miliony dzieci umiera w pierwszych dniach swego życia z powodu biedy - poinformowała stacja BBC, powołując się na pomocową organizację Save the Children. Według organizacji, zapobieżenie tej tragicznej statystyce wymaga stosunkowo niewielkich nakładów finansowych.
Save the Children wydała specjalny raport poświęcony śmiertelności dzieci w pierwszych dniach po narodzinach. Z raportu wynika, że najbezpieczniej dla matki i dziecka jest rodzić w państwach skandynawskich. Na samym końcu tej statystyki znajdują się państwa afrykańskie. Na 125 państw uwzględnionych w opracowaniu kraje afrykańskie zajmują dziewięć z dziesięciu ostatnich miejsc. Najgorsza sytuacja pod tym względem panuje w Nigrze.
Najczęstszą przyczyną śmiertelności afrykańskich dzieci jest bieda, a co za tym idzie - infekcje, komplikacje przy narodzinach czy mała waga dziecka spowodowana niedożywieniem. Zdaniem autorów raportu, dużej śmiertelności dzieci po narodzinach w państwach afrykańskich można by łatwo zapobiec niewielkimi nakładami finansowymi.
Tymczasem misyjna agencja informacyjna MISNA doniosła, że ponad 30 tysiącom mieszkańców Gwinei-Bissau grozi obecnie śmierć głodowa. Tragiczną sytuację w kraju położonym w zachodniej Afryce spowodowała katastrofalna susza trwająca już drugi rok oraz nieudolna polityka władz, które nałożyły na handlarzy żywnością drastyczne podatki.
Nie poprawia się także sytuacja żywnościowa ponad 2 milionów Afrykańczyków zamieszkujących sudańską prowincję Darfur. Nadal większości z nich grozi śmierć głodowa. Wczoraj sekretarz generalny ONZ Kofi Annan poinformował o przeznaczeniu nagrody w wysokości 500 tys. USD, którą otrzymał w lutym tego roku, na pomoc humanitarną dla mieszkańców Darfuru. Jednocześnie zastrzeżono, że jest to jedynie kropla w morzu potrzeb.
PS
"Nasz Dziennik" 2006-05-10
Autor: ab