Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Umiarkowany wzrost?

Treść

Wzrost liczby bezrobotnych nowo zarejestrowanych, spadek realnych wartości emerytur rolniczych oraz niepokojące zmniejszenie się inwestycji w przemyśle spożywczym - tak podsumował na wczorajszej konferencji prasowej sytuację społeczno-gospodarczą kraju w lipcu 2005 r. Główny Urząd Statystyczny.
Z danych podanych wczoraj przez GUS wynika, że w porównaniu z czerwcem bezrobocie nieznacznie spadło i wynosi obecnie 17,9 proc., czyli dotyka 2,8 mln osób. Spadek ten wiąże się zapewne z pracami sezonowymi. Niestety, w tym samym czasie wzrosła liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych, a także wyrejestrowanych z ewidencji urzędów pracy, z których mniej niż połowa podjęła stałą pracę. Z końcem lipca blisko 360 zakładów zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie ponad 22 tys. pracowników, z czego ok. 4 tys. w sektorze publicznym. Przed rokiem liczba zwolnień była zbliżona, co świadczy o trwałej tendencji zwalniania dużej liczby osób.
W poprzednim miesiącu obniżyły się realne emerytury rolników indywidualnych oraz zmniejszyła się ich siła nabywcza. Niewątpliwie rzutuje to na złą sytuację ekonomiczną rodzin wiejskich, która jeszcze się pogłębia wskutek suszy i klęsk żywiołowych, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie. Obecna na konferencji Halina Dmochowska, wiceprezes GUS, poinformowała, że żniwa były "dosyć trudne", ale urząd nie dysponuje w chwili obecnej nowymi szacunkami, jeśli chodzi o wielkość zbiorów.
Do pozytywnych tendencji należy zaliczyć wzrost, w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku, inwestycji dużych przedsiębiorstw, ale zmieniły się też obszary inwestowania. Pieniądze zostały skierowane w te dziedziny, które w ostatnich latach były, nawet głęboko, niedoinwestowane, m.in. w górnictwo, budownictwo, transport. Spadły natomiast nakłady w przetwórstwie przemysłowym, w dziedzinie produkcji samochodów, sprzętu RTV i telekomunikacyjnego oraz - co jest niepokojące - artykułów spożywczych (o blisko 20 proc.). GUS zanotował także spadek cen towarów i usług konsumpcyjnych o 0,2 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. W okresie od początku roku ich wzrost był także niższy niż w analogicznym okresie 2004 r. Według oceny Dmochowskiej, w lipcu mieliśmy do czynienia z utrzymaniem tendencji umiarkowanego wzrostu w gospodarce.
ZB

"Nasz Dziennik" 2005-08-24

Autor: ab