Ułamek sekundy od medalu
Treść
Janusz Krężelok i Maciej Kreczmer zajęli wczoraj znakomite, piąte miejsce w biegu sztafetowym 6 x 1,4 km narciarskich mistrzostw świata w konkurencjach klasycznych. Polacy mogli jednak czuć ogromny niedosyt - do brązowego medalu stracili bowiem zaledwie dwie dziesiąte (!) sekundy, do złota - dziewięć dziesiątych. Fantastycznie w kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu spisali się nasi skoczkowie - Adam Małysz wygrał, a Kamil Stoch był drugi!
Gdyby Kreczmer biegł wczoraj choć w części jak Krężelok, Polakom zapewne nikt i nic nie odebrałoby mistrzostwa świata. Niestety, było inaczej, miał tylko jedną dobrą zmianę. Krężelok za każdym razem musiał odrabiać straty, ale czynił to w stylu godnym największego uznania. Przed ostatnią zmianą wydawało się, że nasi nie mogą marzyć o dobrym miejscu - Kreczmer pobiegł bardzo słabo, straty były spore (5 s do liderów). Ale Krężelok się nie poddał - z ogromną siłą ruszył naprzód i zbliżał się do czołówki. Na 300 m przed metą był już w najlepszej piątce i nierealne stało się możliwe. Niestety, w dramatycznym, pasjonującym finiszu Polakowi zabrakło ułamka sekund, ułamka szczęścia. Minął metę na piątym miejscu, okrzyknięto go bohaterem biegu, ale niedosyt pozostał. Medal był tak blisko. Wygrali Włosi - Renato Pasini i Christian Zorzi, którzy wyprzedzili Rosjan Nikołaja Moriłowa i Wasilija Roczewa (uzyskali ten sam czas, decydowała analiza fotofiniszu) oraz Czechów Milana Sperla i Dusana Koziska.
W sztafecie pań (6 x 1,2 km) najlepsze były Finki Riitta Liisa Roponen i Virpi Kuitunen, srebro zdobyły Niemki Evi Sachenbacher-Stehle i Claudia Kuenzel, a brąz Norweżki Astrid Jacobsen i Marit Bjoergen.
Nadzwyczajnie w kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu spisali się nasi skoczkowie. Rewelacyjnie wypadł Małysz, który z 13. belki startowej poszybował aż 139,5 m (nota 144,6 pkt), nokautując rywali. Ale to nie wszystko. Drugą odległość uzyskał Stoch - 134,5m (140,1 pkt - skakał co prawda z 18. belki, ale i tak to wspaniały wynik). Do konkursu zakwalifikowali się również dwaj pozostali nasi reprezentanci. Robert Mateja był 34. (118,5 m i 108,8 pkt), a Piotr Żyła - 41. (116,0 m i 101,3 pkt).
W kwalifikacjach wzięło udział 64 zawodników. Czołowa "15" Pucharu Świata startowała z 13. i 15. belki, pozostali z 18.
Wcześniej odbyły się dwie serie treningowe (trzeba pamiętać, że jury kilka razy zmieniało długość rozbiegu, przez co wyniki nie były do końca miarodajne). W pierwszej najdalej skoczył Fin Janne Ahonen (136,5 m). Znakomicie spisał się Stoch, który uzyskał siódmą odległość (126 m). Słabiej wypadł Małysz - 12. miejsce za 119 metrów. W drugim treningu na Małysza nie było już siły. Polak poszybował 128,5 m i wyprzedził Szwajcara Simona Ammanna (122m).
Dzisiejszy konkurs rozpocznie się o godzinie 10.00. Nie da się ukryć, że nasze apetyty na sukces wzrosły...
Piotr Skrobisz
"Nasz Dziennik" 2007-02-24
Autor: wa