Ukraiński poker czy rosyjska ruletka?
Treść
Zdaniem niektórych politologów, jeżeli Ukraina nie stanie się wkrótce członkiem Paktu Północnoatlantyckiego, pozostanie jej jedynie inwestowanie w produkcję broni nuklearnej w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Ich zdaniem, kraj ten nie może sobie pozwolić na zaniedbanie w tej dziedzinie.
Dążenie do integracji z NATO nie jest skierowane przeciwko komukolwiek, ale determinowane wyłącznie interesami narodowymi Ukrainy - oświadczył prezydent Wiktor Juszczenko. - Dajemy gwarancje państwowe, iż terytorium Ukrainy nie będzie wykorzystane przeciwko Rosji - zapewnił. Prezydent zaznaczył przy tym, że kilka lat temu tylko 17 proc. Ukraińców wspierało członkostwo w Pakcie Północnoatlantyckim, obecnie zaś jest ich już 33 proc., przy 27 proc. przeciwko.
Komentując stanowisko prezydenta Juszczenki, ukraiński politolog Wołodymyr Filin stwierdził, że dopóki retoryka decydentów rosyjskich wyraża zwątpienie w terytorialną integralność Ukrainy i ingeruje w sprawy wewnętrzne kraju, dopóty trzeba starać się o nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Przypomniał, że Ukraina, która podpisała w 1995 roku protokół w Budapeszcie dotyczący rezygnacji z broni jądrowej, otrzymała gwarancje prawne własnej niepodległości i terytorialnej integracji nie tylko od Rosji, lecz i od USA. Zdaniem Filina, jeżeli obecna sytuacja się przedłuży, a sojusznicy nie wywiążą się z podjętych zobowiązań, to Ukraina może znowu zostać krajem posiadającym broń jądrową.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2008-06-17
Autor: wa