Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ukraiński odwet za Sumy

Treść

Na wschodzie Ukrainy wciąż toczą się zacięte walki. Rosja zwiększa presję militarną, a Ukraina odpowiada kontrofensywą. Wojna trwa, a pokój pozostaje jedynie w sferze deklaracji.

W niedzielę rosyjska armia dokonała jednego z najkrwawszych w tym roku ataków na Ukrainę. Dwie rakiety balistyczne uderzyły w centrum miasta Sumy. Zginęło 35 osób.

W odpowiedzi Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły precyzyjny atak na 448. Brygadę Rakietową Armii Rosyjskiej w obwodzie kurskim – jednostkę odpowiedzialną za tragedię w Sumach.

„Każda rosyjska jednostka wojskowa, jej pododdział i żołnierz pełniący w niej służbę, którzy ostrzeliwują pokojowo nastawione miasta i ludność cywilną na Ukrainie, zostaną zidentyfikowani i na pewno spotka ich odwet” – napisano komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Zniszczono stały punkt stacjonowania jednostki. Potwierdzono wtórną detonację amunicji. Tymczasem rozmowy pokojowe nie przynoszą przełomu. Nie są jeszcze znane szczegóły spotkania Władimira Putina ze Stevem Witkoffem.

„Nie ma jeszcze jasnych zarysów porozumienia pokojowego, ale istnieje wola polityczna, aby zmierzać w kierunku tego porozumienia” – zapewnił Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.

Ta narracja jest sprzeczna ze słowami szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego, który mówi wprost, jakie są warunki Moskwy.

Jeśli Ukraina chce zawrzeć układ pokojowy, powinna zrzec się anektowanych przez Rosję regionów: Krymu, obwodu donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego – mówił Siergiej Naryszkin, szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego.

Do tej listy Rosja dodaje żądania neutralności, demilitaryzacji i zakazu posiadania broni jądrowej przez Ukrainę. Według szacunków „Moscow Times” pod rosyjską kontrolą jest dziś niemal 100 proc. obwodu ługańskiego i ponad 60 proc. obwodu donieckiego. Jednak ukraińskie władze nie dopuszczają scenariusza uznania rosyjskiej kontroli nad okupowanymi terenami. W Odessie Wołodymyr Zełenski spotkał się z sekretarzem generalnym NATO, Markiem Rutte.

Od 35 dni Władimir Putin ignoruje amerykańską propozycję całkowitego zawieszenia broni – powiedział Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

W centrum rozmów było bezpieczeństwo regionu Morza Czarnego. Równolegle w Turcji toczą się rozmowy tzw. koalicji chętnych: Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Francji i Turcji, które również dotyczą stabilizacji akwenów i ochrony szlaków morskich. Wołodymyr Zełenski apeluje o dalsze wsparcie wojskowe. Kluczowe mają być dostawy systemów obrony powietrznej i rakiet. W pierwszym kwartale tego roku państwa NATO zadeklarowały łącznie ponad 20 mld euro pomocy wojskowej.

Dyskusje nie są łatwe, zwłaszcza w obliczu tej straszliwej przemocy. Ale wszyscy popieramy dążenie prezydenta Donalda Trumpa do pokoju – powiedział Mark Rutte, sekretarz generalny NATO.

Wołodymyr Zełenski podkreślił, że obecne rozmowy dotyczą nie tylko zakończenia wojny, ale przede wszystkim gwarancji bezpieczeństwa po zawieszeniu broni.

TV Trwam News


źródło: radiomaryja.pl, 16 kwietnia 2025

Autor: dj