Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ukrainie grozi głód

Treść

Część ukraińskich polityków i ekonomistów opowiada się za wprowadzeniem kartek żywnościowych dla najuboższej ludności kraju. Zwolennicy takiego rozwiązania, nad którym poważnie zastanawiają się także władze, przekonują, że tylko w ten sposób można wielu Ukraińców uchronić przed głodem.
Posiadacz kartek mógłby za darmo dostać pewną ilość podstawowych produktów żywnościowych. Eksperci uważają, że to konieczne rozwiązanie, bo tysiące Ukraińców zostało bardzo poważnie dotkniętych przez kryzys. - Bieda to główny problem Ukrainy i w jej likwidacji wszystkie środki są dobre, w tym i wprowadzenie w kraju kartek żywnościowych - uważa lider prozachodniej Europejskiej Partii Ukrainy Mykoła Katerynczuk. Jego zdaniem, problemem w sprawiedliwej dystrybucji kartek żywnościowych będzie totalna korupcja na Ukrainie. Dlatego ich rozdzielanie powinno być poddane kontroli społecznej.
Problem biedy jest nad Dnieprem rzeczywiście poważny, a wynika również z tego, że ceny artykułów żywnościowych są obecnie w kraju w wielu przypadkach wyższe nawet od średnich cen w UE, a jednocześnie Ukraińcy mają najniższe zarobki w Europie. - Brak pomocy socjalnej w takich warunkach prowadzi wprost do biedy, niespotykanej w większości krajów starego kontynentu - alarmuje Katerynczuk. I ostrzega władze, że jeśli nic nie zrobią, to już tej zimy na Kijów ruszy "armia głodnych". W najgorszej sytuacji są mieszkańcy uprzemysłowionych wschodnich regionów kraju, gdzie teraz szaleje kryzys, jest wysokie bezrobocie i nie ma wolnych gruntów rolniczych pod uprawy.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
Nasz Dziennik 2010-10-15

Autor: jc