Ukłon w stronę ubogich

Treść
W uroczystości zaprzysiężenia prezydenta elekta Gruzji Micheila Saakaszwilego wzięło udział kilkanaście zagranicznych delegacji, w tym głowy państw bałtyckich wraz z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim. Po zakończeniu ceremonii zaprzysiężenia na hipodromie w Tbilisi swój sprzeciw manifestowała opozycja.
- Wybory te udowodniły, że nasza demokracja kwitnie oraz że jesteśmy w stanie stworzyć demokratyczne instytucje, które przetrwają dłużej niż jedno pokolenie - oświadczył w uroczystym przemówieniu Micheil Saakaszwili. Zapowiedział przy tym, że w czasie kolejnych pięciu lat swojego urzędowania skieruje wszystkie wysiłki w stronę zlikwidowania w Gruzji ubóstwa, wyeliminowania struktur mafijnych oraz korupcji. Priorytetem ma być jednak skupienie się na sytuacji ubogich. - Ścieżka transformacji nie należy do najłatwiejszych - tłumaczył całokształt swojej dotychczasowej polityki. - Mam nadzieję, że przemierzymy ją razem z naszymi rosyjskimi przyjaciółmi - stwierdził, czyniąc tym samym ukłon w stronę Kremla. Zapowiedział stworzenie nowego modelu ekonomicznego razem z partnerami w regionie, czyli Ukrainą, Turcją, Armenią, Azerbejdżanem oraz innymi państwami centralnej Azji.
Saakaszwili w bardzo sugestywnym, ale niepopartym propozycjami żadnych konkretnych rozwiązań przemówieniu roztoczył wizję samodzielnej, bogatej i silnej Gruzji. Optymizmu tego najwyraźniej nie podziela opozycja, która wczoraj po południu rozpoczęła wiec protestacyjny przeciw prezydentowi. Wśród Gruzinów pojawiają się również teorie o udziale rosyjskich służb specjalnych w ostatnich wyborach prezydenckich w ich kraju.
Przedstawiciel Rosji Siergiej Ławrow obecny na zaprzysiężeniu oświadczył, że Kreml chce normalizacji stosunków z Gruzją.
Gruzja do NATO
Micheil Saakaszwili zapowiedział zacieśnienie więzi z krajami Unii Europejskiej. Podkreślił, że Gruzja wyznaje takie same jak one wartości, dlatego powinna wejść do struktur Unii Europejskiej oraz NATO.
Prezydent Polski pozytywnie ocenił pracę inspektorów OBWE obserwujących gruzińskie wybory. Na specjalnie zorganizowanym spotkaniu próbował przekonać do tego gruzińskich opozycjonistów. - Wątpliwości, jakie ma opozycja, są normalne - ocenił.
- Relacje Polski z Gruzją mają charakter strategiczny - ocenił Lech Kaczyński. - Polska wspiera Gruzję w drodze do Unii Europejskiej i NATO - oświadczył. Prezydent przy okazji inauguracji spotkał się z prezydentami Litwy i Łotwy, przy czym zaznaczył, że jest to dopiero początek rozmów i będą one w najbliższym czasie kontynuowane. Wbrew oczekiwaniom przywódcy państw bałtyckich nie rozmawiali na temat rurociągu Odessa - Brody - Płock, chociaż Lech Kaczyński na spotkaniu z dziennikarzami podkreślił wagę tego projektu.
W zaprzysiężeniu prezydenta Gruzji wzięło udział kilka tysięcy osób.
Anna Wiejak, Tbilisi
"Nasz Dziennik" 2008-01-21
Autor: wa