UE świętuje rozszerzenie
Treść
Cała Bruksela przygotowuje się do formalnego rozszerzenia Unii Europejskiej o 10 nowych państw, w tym Polskę, które ma nastąpić o północy z piątku na sobotę. Główne obchody tego wydarzenia odbędą się w Brukseli, Dublinie i Strasburgu.
Większość unijnych polityków śpieszy z deklaracjami podkreślającymi pozytywne wymiary największego i zarazem najtańszego w historii Unii rozszerzenia na nowe państwa. - Z członkostwem w Unii Europejskiej wiążą się wielkie szanse i wielkie wyzwania. To niedokończony proces, który wymaga wciąż dalszych reform - tłumaczył przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox. Irlandczyk, który wcześniej bezpardonowo włączył się w prounijną kampanię w Polsce, jest znany ze swojego poparcia dla terytorialnej ekspansji UE.
Z kolei w sobotę w stolicy Irlandii przyjęcie do Unii nowych państw będą świętowali szefowie państw i rządów całej Dwudziestki Piątki. Obchody rozszerzenia UE odbędą się również w jej stolicy, Brukseli. Z kolei Parlament Europejski spotka się w poniedziałek w Strasburgu, aby oficjalnie powitać 162 nowych eurodeputowanych z nowych państw członkowskich. Mandaty te obejmą obecni obserwatorzy z nowej Dziesiątki, w tym 54 parlamentarzystów z Polski.
W czasie, kiedy do Unii przystępuje 10 nowych krajów europejskich, wielu unijnych polityków koncentruje się na dalszych kandydaturach. W kolejce czekają bowiem inne kraje, z których największe kontrowersje wywołują muzułmańska Turcja i Izrael.
Piotr Wesołowski, Bruksela
Prof. Anna Raźny, Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ:
Poszerzenie Unii Europejskiej o nowe państwa, wśród których znajduje się Polska, oznacza jej podporządkowanie niebezpiecznej ideologii i polityce globalizmu, która nie tylko ogranicza radykalnie jej suwerenność, ale również stawia na pozycji przegranych. Przyjmując twarde warunki ekonomiczne, kulturowe i społeczne Unii, nowi członkowie znaleźli się w dwuznacznej sytuacji moralnej i politycznej. Przyczynili się bowiem do nasilenia procesu globalizacji z gruntu ateistycznej, godzącej w suwerenność narodów i państw, która jest ideologią opartą na bardzo skrajnym liberalizmie ekonomicznym, gospodarczym i społecznym, za czym kryje się dramatyczne rozwarstwienie poszczególnych społeczeństw, jak również całej UE. Wejście do Unii dla nowych członków oznacza więc również aktywne wejście w proces globalizacji bardzo niebezpiecznej dla tych, którzy związani są z tradycją chrześcijańską. Trzeba jednak podjąć walkę z globalizmem nie tylko z powodu grożącej nam politycznej podległości czy nierówności ekonomicznej, ale nade wszystko z powodu wszechogarniającego Europę ateizmu.
not. JS
Nasz Dziennik 30-04-2004
Autor: DW