Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Uderzenie w Prymasa

Treść

Wczorajsza "Rzeczpospolita" podała, jakoby ks. kard. Józef Glemp miał odmówić złożenia zeznań w procesie beatyfikacyjnym ks. Jerzego Popiełuszki, co "latami hamowało wyniesienie męczennika na ołtarze". Gazeta zasugerowała również, że sprzeciwiał się on rozpoczęciu tego procesu. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ks. kard. Józef Glemp zaprzeczył takim doniesieniom, zwracając także uwagę, że właśnie on jako metropolita warszawski, Prymas Polski, w 1997 roku otworzył to postępowanie procesowe na etapie diecezjalnym. Warszawska kuria wydała wczoraj oświadczenie w tej sprawie: twierdzenie o zwłoce Prymasa jest bezzasadne.
Jak podała gazeta, proces beatyfikacyjny ks. Jerzego Popiełuszki rozpoczął się ponad dwanaście lat po śmierci kapelana "Solidarności", gdyż z jego rozpoczęciem miał zwlekać Prymas Polski. Wypowiadając się dla IAR, ks. kard. Józef Glemp zaprzeczył takiemu twierdzeniu, zaznaczając, iż rozpoczęcie tego procesu wcześniej nie było wskazane. - Wcześniej było niewskazane ze względu na ciągłe jeszcze procesy i rozognienie, gdzie wydobycie obiektywnego sądu było bardzo trudne - powiedział. I dodał: - Nigdy mi przez myśl nie przeszło, aby nie prowadzić procesu o męczeństwo ks. Popiełuszki, ja rozpocząłem ten proces - podkreślił ks. kard. Józef Glemp. Zdementował także stwierdzenie, jakoby nie chciał składać zeznań w procesie. - Nie odmówiłem, zgłosiłem się do prowadzących proces [z pytaniem - przyp. red.] o to, dlaczego nie zostałem przesłuchany. Odpowiedziano mi, że wzięto z moich kazań wypowiedź - wyjaśnił Prymas Polski. I jak podkreślił, na temat świętości, teologii, męczeństwa ks. Jerzego Popiełuszki wygłosił kilkanaście homilii. Zwrócił również uwagę, że pogrzeb kapelana "Solidarności" miał miejsce na placu przy kościele, a nie gdzie indziej, jak domagały się tego ówczesne władze.
Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny ks. Jerzego Popiełuszki rozpoczął się przed dwunastu laty. Siedem lat temu zainaugurowano jego rzymski etap. W połowie ubiegłego roku do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zostało złożone opracowanie o męczeństwie, positio, a w październiku ks. abp Kazimierz Nycz, pasterz Kościoła warszawskiego, przekazał Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI list postulacyjny Episkopatu Polski dotyczący tejże sprawy. Natomiast w "Rzeczpospolitej" podano, iż w październiku do Rzymu ks. abp Kazimierz Nycz zawiózł positio - to zdaje się kolejna nieścisła informacja.
Obecnie postępowanie procesowe w sprawie męczeńskiej śmierci za wiarę Sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki wkroczyło w końcową fazę. Zatem, o ile wszystko potoczy się pomyślnie, beatyfikacja może być kwestią kilku najbliższych miesięcy.
Małgorzata Bochenek
"Nasz Dziennik" 2009-03-03

Autor: wa