Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Uczczono pamięć ofiar Czarnobyla

Treść

Nabożeństwem w intencji zmarłych i dwudziestoma uderzeniami dzwonu rozpoczęły się w nocy z wtorku na środę w Kijowie obchody 20. rocznicy katastrofy w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz Ukrainy z prezydentem Wiktorem Juszczenką na czele. Ofiary Czarnobyla upamiętniono także na Białorusi. Przy okazji rocznicy tragedii opozycja zorganizowała wiec przeciwko prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence. Wiec zakończył się wspólną modlitwą przed prawosławną kaplicą czarnobylską.
Dzwony cerkwi św. Michała, zwanej czarnobylską, zabrzmiały o godz. 1.23 (godz. 0.23 czasu polskiego). Dokładnie o tej porze 26 kwietnia 1986 r. doszło do eksplozji w czwartym reaktorze elektrowni w Czarnobylu. Uczestnicy uroczystości po złożeniu wieńców pod kurhanem Bohaterów Czarnobyla i zapaleniu setek świec uczcili pamięć zmarłych likwidatorów awarii minutą ciszy. Podobna uroczystość odbyła się w nocy w Sławutyczu - miasteczku zbudowanym po awarii specjalnie dla pracowników czarnobylskiej elektrowni. Jak co roku, w hołdzie ofiarom katastrofy na nocne czuwanie zebrały się tu ich rodziny i przyjaciele.
W uroczystości w pobliżu elektrowni czarnobylskiej wzięli udział bliscy ofiar katastrofy, likwidatorzy skutków awarii oraz obecni pracownicy siłowni. Wspominając ofiary tragedii, prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko uznał jednocześnie, że zamkniętą 30-kilometrową strefę wokół elektrowni należy przywrócić do życia. Wyraził nadzieję, że na realizację tych planów Ukraińcy otrzymają pomoc od ONZ i Unii Europejskiej.
O hojną pomoc dla mieszkańców terenów najbardziej dotkniętych katastrofą w Czarnobylu zaapelował wczoraj do wspólnoty międzynarodowej także sekretarz generalny ONZ Kofi Annan.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie za ofiary czarnobylskiej tragedii modlił się Ojciec Święty Benedykt XVI. Papież wyraził ogromne uznanie dla rodzin, stowarzyszeń, administracji cywilnych i wspólnot chrześcijańskich, które w ciągu tych lat okazały gościnność i zajęły się leczeniem dorosłych, a zwłaszcza dzieci, dotkniętych następstwami Czarnobyla. - Modląc się raz jeszcze za ofiary katastrofy o tak wielkim zasięgu i za wszystkich, którzy noszą jej ślady na swym ciele, prosimy Pana o światło dla odpowiedzialnych za losy ludzkości, by dzięki wspólnemu wysiłkowi oddali wszystkie rodzaje energii w służbę pokojowi, przy poszanowaniu potrzeb człowieka i natury - powiedział Benedykt XVI podczas audiencji generalnej.
Skutki katastrofy w elektrowni w Czarnobylu usuwało około 600 tys. ludzi z różnych krajów ówczesnego Związku Sowieckiego - ok. 200 tys. otrzymało podwyższone dawki promieniowania. Specjaliści wciąż nie potrafią ustalić, ile ofiar śmiertelnych zebrała katastrofa. Według ocen Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), liczba zmarłych na raka, wywołanego przez skażenie po wybuchu w elektrowni, może sięgać nawet 9 tys. W raporcie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, opublikowanym we wrześniu ubiegłego roku, liczbę osób już zmarłych i tych, które umrą w przyszłości w konsekwencji eksplozji w Czarnobylu, oceniono na 4 tys.
Inne dane przedstawiła organizacja ekologiczna Greenpeace. Według niej, w rezultacie katastrofy czarnobylskiej umrze w przyszłości na raka ponad 100 tys. ludzi. Z kolei wicepremier Ukrainy Stanisław Staszewski podał szacunki, z których wynika, że na skutek awarii ucierpiało ponad 5 mln osób, 2,6 mln z nich to Ukraińcy, w tym 600 tys. to dzieci. Poinformował on, że skażeniu radioaktywnemu uległo ok. 5 tys. miejscowości na Ukrainie, Białorusi i w Rosji. Staszewski oświadczył, że do 2015 r. zsumowane wydatki Ukrainy na likwidowanie skutków czarnobylskiej katastrofy sięgną 170 mld USD. Podkreślił też, iż z budżetu państwa w tym roku na pomoc i rekompensaty ofiarom Czarnobyla będzie wydane prawie 4 mld hrywien (ok. 800 mln USD). Ukraińskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało wczoraj na posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy poświęconym rocznicy katastrofy, że według stanu z 1 stycznia bieżącego roku opieką medyczną objęto 2 mln 342 tys. osób. Większość z nich to ofiary napromieniowania.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, KWM, PAP, KAI

"Nasz Dziennik" 2006-04-27

Autor: ab