Przejdź do treści
Przejdź do stopki

U podstaw zbrodni były kłamstwo i nienawiść

Treść

Wczoraj, w rocznicę postawienia pierwszego krzyża katyńskiego w Polsce, w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie została odprawiona Msza św. Sprawowana była w intencji Polaków zamordowanych przez Sowietów w Katyniu, Bykowni, Kuropatach, Miednoje i Charkowie.
Na uroczystości przybyli mieszkańcy stolicy, członkowie Rodziny Katyńskiej, poczty sztandarowe. Homilię wygłosił ks. Stanisław Małkowski, który przypomniał, że u podstaw zbrodni katyńskiej były kłamstwo i nienawiść. Przypomniał o dwóch totalitaryzmach, które zawarły przymierze, by w "sposób metodyczny i systematyczny zniszczyć nasz Naród". Ksiądz Małkowski zauważył również, że o ile zbrodnie niemieckiego totalitaryzmu w jakiejś mierze zostały osądzone, o tyle zbrodnie komunizmu sowieckiego nie doczekały się swojej Norymbergi.
Po zakończeniu Mszy św. Stefan Melak, inicjator konspiracyjnej akcji sprzed 24 lat, przypomniał historię wzniesienia krzyża upamiętniającego jeńców polskich zamordowanych w Związku Sowieckim. Osoby związane z akcją postawienia obelisku otrzymały okolicznościowy list Rady Warszawy z wyrazami uznania. Złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary sowieckie w bocznej nawie kościoła zakończyło uroczystości w bazylice Świętego Krzyża.
Następnie uczestnicy udali się na cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie przy Krzyżu Katyńskim odmówili modlitwy za pomordowanych, złożyli kwiaty i zapalili znicze.
Krzyż Katyński został wykonany potajemnie w garażu Arkadiusza Melaka w warszawskim Rembertowie staraniem osób związanych z Komitetem Katyńskim i organizacji niepodległościowych. 31 sierpnia 1981 roku został przewieziony na cmentarz samochodem przystosowanym do przewozu śmieci, gdyż tylko w ten sposób można było go przetransportować bez zwracania uwagi. Na krzyżu znajdowała się data jednoznacznie wskazująca na sprawców zbrodni. W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia, czyli tuż po postawieniu, obelisk został jednak zrabowany przez - jak to wówczas nazywano - nieznanych sprawców. Później okazało się, że byli to funkcjonariusze SB, wykonujący polecenia ambasady sowieckiej. Po ośmiu latach w nocy z 5 na 6 lipca zrabowane elementy Krzyża Katyńskiego zostały podrzucone pod bramę cmentarza. Po kilku latach starań Komitetu Katyńskiego oraz organizacji niepodległościowych pomnik ponownie ustawiono w Dolince Katyńskiej 8 września 1995 roku.
Andrzej Kulesza

"Nasz Dziennik" 2005-08-01

Autor: ab