Tytuł Wisły
Treść
Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zostały wczoraj mistrzyniami Polski. W finałowej rywalizacji okazały się lepsze od CCC Polkowice, aczkolwiek sukces nie przyszedł im łatwo.
Krakowianki tytuł mogły zapewnić sobie już w sobotę, ale napotkały skuteczny opór ze strony rywalek. Polkowiczanki przeciwstawiły faworytkom przede wszystkim świetnie zorganizowaną obronę, która umiejętnie zneutralizowała dwie najwyższe koszykarki "Białej Gwiazdy", Jelenę Leuczankę i grającą ze złamanym palcem Ewelinę Kobryn. W ataku popisową partię rozgrywały dwie Amerykanki, Sharnee Zoll (21 pkt) oraz Amisha Carter (17 pkt i 15 zbiórek), i niespodzianka stała się faktem. Gospodynie co prawda przeżywały kryzys w trzeciej kwarcie, ale w ostatniej odzyskały siły i zachowały nadzieje na tytuł. Wygrały 67:58 (13:12, 20:13, 13:22, 21:11). Wczoraj od początku prowadziła Wisła (4:0 i 9:4), w drugiej odsłonie jej przewaga wzrosła do 11 punktów. Polkowiczanki nie poddały się, ale gdy na minutę przed końcem "Biała Gwiazda" prowadziła 52:46, wydawało się, że jest po meczu. Nic z tego, miejscowe zmniejszyły stratę, a w ostatniej akcji meczu mogły co najmniej doprowadzić do dogrywki! Nie trafiły jednak dwukrotnie ze świetnych pozycji i Wisła ostatecznie zwyciężyła 52:50 (17:14, 17:13, 9:9, 9:14). A jako że była to jej trzecia wygrana w finale, sięgnęła po mistrzowską koronę. Do sukcesu poprowadziły ją "dwie wieże", czyli Leuczanka (13 pkt) i Kobryn (10), wspomagane przez Australijkę Erin Philips (9). Wśród polkowiczanek zawiodły dwie bohaterki z soboty, świetna forma Anny Pietrzak (11) nie wystarczyła.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-04-18
Autor: jc