Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tytuł dla Sacramento

Treść

Zespół Sacramento Monarchs zdobył tytuł mistrza koszykarskiej ligi NBA. W czwartym finałowym spotkaniu po raz trzeci pokonał Connecticut Sun z Małgorzatą Dydek w składzie i przeszedł do historii. Reprezentantka Polski zagrała słabo. Mecz oglądało 15 tys. widzów.

Dydek spędziła na parkiecie 9 minut i nie zdobyła ani jednego punktu, miała tylko jedną zbiórkę. Bilans to zdecydowanie poniżej możliwości najwyższej koszykarki świata. Ekipę gospodarzy do wygranej poprowadziła zdobywczyni 14 punktów (10 zbiórek) środkowa Yolanda Griffith. Obok niej wyróżniły się Nicole Powell - 13 pkt i
1 zbiórka, oraz Rebekkah Brunson -
12 pkt (6 zbiórek i 1 asysta). W drużynie Sun najskuteczniejsze okazały się Asjha Jones (21 pkt i 5 zbiórek - rekord życiowy play-off) i Katie Douglas
(15 pkt, 7 zbiórek i 4 asysty). Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich trzech minutach, kiedy skuteczniejszym finiszem popisały się Monarchinie. Ostatni punkt dla gospodyń przy stanie 61:59 zdobyła Ticha Penicheiro, wykorzystując w ostatnich 10 sekundach gry jeden z dwóch rzutów wolnych.
Tym samym po dominacji drużyn z Houston i Los Angeles, które po trzy razy wygrały rozgrywki w latach 1997-2002, Sacramento jest trzecim zespołem, triumfatorem w ostatnich trzech sezonach. Tytuł w 2003 r. wywalczyły koszykarki z Detroit, a w roku ubiegłym z Seattle. Z kolei ekipa z Connecticut po raz drugi z rzędu przegrała w finale z najlepszym zespołem Konferencji Zachodniej - w ubiegłym roku zawodniczki Sun musiały uznać wyższość Seattle Storm.
Dydek w finale WNBA wystąpiła po raz pierwszy w karierze. W czterech spotkaniach zdobyła 5, 0, 6 i ponownie 0 punktów. Na pewno jest tym dorobkiem rozczarowana, sukcesem był jednak sam występ w finale najlepszej ligi świata.
Pisk, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-09-22

Autor: ab