Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tytan miłości

Treść

"Tytanem miłości" nazwał nowego błogosławionego - Jakuba z Ghaziru, patriarcha maronicki ks. kard. Nasrallah Pierre Sfeir. Uroczystość beatyfikacji tego libańskiego kapucyna odbyła się na placu Męczenników w centrum Bejrutu. Celebracji w imieniu Ojca Świętego przewodniczył ks. kard. José Saraiva Martins, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Beatyfikacja zgromadziła wielkie rzesze wiernych. Jak poinformowało Radio Watykańskie, byli wśród nich prezydent kraju Michel Sleiman, przedstawiciele rządu z premierem na czele i przedstawiciele parlamentu. W czasie uroczystości przypominano, jak wiele dobra uczynił dla Libanu i Libańczyków bł. Jakub z Ghaziru, budując szpitale, zakładając szkoły, szukając człowieka, a wszystko to w imię św. Franciszka z Asyżu. Homilię wygłosił patriarcha maronicki ks. kard. Nasrallah Pierre Sfeir. Podkreślił w niej, że wyniesienie do chwały ołtarzy "tytana miłości" - jak nazywa się bł. Jakuba - rozbudziło w Libańczykach nadzieję na to, że w kraju na nowo zagości pokój. Przemawiając na zakończenie uroczystości beatyfikacyjnych w Bejrucie przedstawiciel Benedykta XVI ks. kard. José Saraiva Martins stwierdził, iż bł. Jakub z Ghaziru wpisuje się w cały poczet libańskich świętych. Ich wspólną cechą jest świętość pojmowana jako droga krzyża, czyli wyrzeczeń i cierpień. Z drugiej strony, ta sama droga do świętości oznacza osiągnięcie pełni człowieczeństwa, co ukazują zresztą dzieje Kościoła. - Jedyną możliwą formą szczęścia jest właśnie świętość - podkreślił prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Wielkie znaczenie wyniesienia do chwały ołtarzy tego żyjącego na przełomie XIX i XX wieku kapucyna podkreślają jego współbracia zakonni. Dla nich beatyfikacja bł. Jakuba z Ghaziru to impuls do dalszej duchowej walki o człowieka. W tej części świata zakon kapucynów zajmuje się szkolnictwem, opieką nad chorymi, pracą wśród najbiedniejszych. SJ "Nasz Dziennik" 2008-06-24

Autor: wa