Tysiące nauczycieli strajkowało w Berlinie
Treść
Pięć tysięcy nauczycieli wzięło udział w całodniowym strajku pracowników szkół i przedszkoli w Berlinie. Ponad 200 z ogólnej liczby 800 placówek szkolnych przerwało pracę. To wstęp do ogólnokrajowej akcji protestacyjnej w służbie publicznej.
Związek zawodowy pracowników oświaty i nauki GEW domaga się dla 800 tys. zatrudnionych podwyżek płac o 6,5 proc. oraz poprawy warunków pracy, w tym umów pracy na czas nieograniczony, a także ujednolicenia systemów wynagradzania.
Od kilku lat, w Berlinie od 2004 roku, nowo zatrudniani nauczyciele nie otrzymują już statusu urzędników państwowych, lecz są jedynie pracownikami. Pozwala to pracodawcom, czyli władzom krajów związkowych, na oferowanie im gorszych warunków: mniejszego wymiaru urlopu czy niższej pensji. Pomiędzy landami istnieją w dodatku znaczne różnice w warunkach pracy i płacy. Nauczyciele rozpoczynający pracę w Saksonii otrzymują gorszą grupę zaszeregowania niż ich koledzy w Bawarii, zarabiając nawet o kilkaset euro mniej miesięcznie.
Strajki mają obejmować w kolejnych dniach coraz to nowe grupy zawodowe w innych landach. Kolejna tura negocjacji o układzie zbiorowym ma się odbyć dopiero za trzy tygodnie.