Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tymoszenko chce rozwiązania parlamentu

Treść

Julia Tymoszenko oświadczyła wczoraj, że jej blok opuszcza parlament do 25 lipca, dopóki prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko nie zdecyduje się na rozwiązanie Rady Najwyższej. Pusty sektor pozostawiony przez posłów Bloku Julii Tymoszenko demonstracyjnie przykryto ogromną flagą narodową Ukrainy. Szefowa BJT równocześnie oskarżyła proprezydencki blok "Nasza Ukraina" o zdradę interesów narodowych za cenę przyjęcia intratnych stanowisk w rządzie.

Julia Tymoszenko zarzuciła proprezydenckiej i "pomarańczowej" "Naszej Ukrainie", iż przyjmuje propozycje od Partii Regionów Ukrainy przyjęcia stanowisk w rządzie nawet wówczas, gdyby pozostała formalnie w opozycji. - Taki wariant wchodzi w rachubę, ale jest nieuczciwy - oceniła liderka BJT. Jeśli "Nasza Ukraina" formalnie pozostanie w opozycji, to otrzyma około połowy stanowisk w rządzie Janukowycza. A to oznacza zdradę wartości, za które ludzie walczyli na barykadach - za dziesiątkę teczek rządowych faktycznie zdradzić Ukrainę - oświadczyła Tymoszenko wczoraj na konferencji prasowej w Kijowie. Ta uchodząca za najradykalniejszego polityka "pomarańczowych" działaczka zaznaczyła, że prezydentowi Juszczence pozostają dwa warianty rozstrzygnięcia trudnej sytuacji - czarny albo biały. - Czarny - kiedy prezydent zaproponuje parlamentowi kandydaturę na stanowisko premiera Wiktora Janukowycza i "Nasza Ukraina" wtedy wejdzie do większościowej "koalicji antykryzysowej". Znaczna część jego otoczenia przekonuje go, żeby tak postąpił. Biały - kiedy prezydent skorzysta ze swego prawa i rozpisze nowe wybory parlamentarne, bo obecna większość parlamentarna nie ma poparcia większości wyborców ukraińskich - oświadczyła Julia Tymoszenko, ostrzegając, że jak tylko Juszczenko zaproponuje parlamentowi Janukowycza na stanowisko premiera, to natychmiast straci władzę. Szefowa BJT oświadczyła również, że w Radzie Najwyższej już się odbywa przekupywanie deputowanych. Za wejście do koalicji antykryzysowej oligarchiczna Partia Regionów proponuje deputowanemu łapówkę od 5 do 7 mln USD.
Od poniedziałku BJT zacznie zbierać podpisy deputowanych, którzy są za rozwiązaniem Rady Najwyższej Ukrainy. Tymczasem ukraiński prezydent Juszczenko wczoraj przeprowadził poufne rozmowy z liderem Partii Regionów Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów

"Nasz Dziennik" 2006-07-21

Autor: wa