Tylko wynegocjowali

Umowa stowarzyszeniowa Unii Europejskiej z Ukrainą została wynegocjowana, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie parafowana przez obie strony. Takie informacje przekazano podczas wczorajszego szczytu UE - Ukraina w Kijowie z udziałem prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, przewodniczącego Komisji Europejskiej José Manuela Barroso i przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. - Unia Europejska opowiada się za jak najszybszym parafowaniem umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą - zapewniał Van Rompuy, ale nie ukrywał też, iż Bruksela oczekuje od Kijowa głównie zreformowania sądownictwa, czyli jego odpolitycznienia. Ma to związek z negatywną oceną przez UE postępowania ukraińskich władz wobec byłej premier Julii Tymoszenko. - Ważną kwestią jest także wolność mediów i zgromadzeń - dodał przewodniczący Rady Europejskiej.
Stanowisko Brukseli nie powinno zaskakiwać Janukowycza, bo już od dłuższego czasu relacje Kijowa z UE są chłodne w związku z łamaniem przez Ukrainę praw człowieka, co ma dowodzić tego, iż ten kraj stacza się ku autorytaryzmowi.

ETL

Nasz Dziennik Wtorek, 20 grudnia 2011, Nr 295 (4226)