Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] S. Michaela Pawlik: Wszystkie zbrodnicze pomysły II wojny światowej miały swoje źródło w okultyzmie

Treść

Bardzo byłam przejęta sprawą źródła konfliktu II wojny światowej. W Indiach, studiując socjologię, poznałam, że wszystkie zbrodnicze pomysły  miały swoje źródło w okultyzmie, i to okultyzmie tybetańskim – mówiła s. Michaela Pawlik, znawczyni religii wschodu, podczas „Rozmów niedokończonych” w TV Trwam. Wśród gości programu byli również Michał Murgrabia, apologeta oraz Krzysztof Zielski, były bioenergoterapeuta.

 

Na początku programu Michał Murgrabia, apologeta, wyjaśnił, że okultyzm oparty jest na gnozie, a więc wiedzy tajemnej dostępnej tylko dla wybranych, spekulacjach i domysłach jego wyznawców.

– Okultyzm to spekulatywny system wiedzy tajemnej, całkowicie nienaukowej, chociaż przybierającej formy paranaukowości, posługujący się takim językiem, aby pewne rzeczy zakamuflować. W oparciu o te spekulatywne systemy próbuje się wyprowadzać bardzo kategoryczne twierdzenia i konstruować modele rzeczywistości człowieka, również rzeczywistości duchowej. Okultyści bardzo często poszukują pewnych ukrytych sił w przyrodzie, też tych, które rządzą światem duchów. W oparciu o to próbują uzyskać pewną moc, która potem w praktycznej formie ma być wykorzystywaniem tej mocy, aby wpływać na rzeczywistość, na ludzi (…). To wszystko opiera się na gnozie, czyli wiedzy tajemnej, niedostępnej dla wszystkich. Wiedzy, która jest przeznaczona tylko dla pewnego grona wybranych – tłumaczył Michał Murgrabia.

 

Z kolei s. Michaela Pawlik, znawczyni religii wschodu, zwróciła uwagę, iż okultyzm leży u źródła przyczyn II wojny światowej. Posłużyła się przy tym m.in. tezami z książki Francoisa Ribadeau-Dumasa pt. „Tajemne zapiski magów Hitlera”.

– Bardzo byłam przejęta sprawą źródła konfliktu II wojny światowej. W Indiach, studiując socjologię, poznałam, że wszystkie zbrodnicze pomysły  miały swoje źródło w okultyzmie, i to okultyzmie tybetańskim – wskazała.

s. Michaela Pawlik mówiła o Towarzystwie Thule powstałym w Niemczech, której członkowie uprawiali czarną magię i rytuały.

– Stowarzyszenie Thule, wzbogacone przez teorie Steinera (ostrzegam przed steinerowskimi szkołami, które są zakładane w Polsce, jakoby były to szkoły chrześcijańskie. Steiner próbował połączyć wszystkie religie i był typowym okultystą), miało dwie zasadnicze drogi. „Pierwsza droga prowadziła do przywołania geniusza Agarti, druga umożliwiła przywoływanie pomniejszych demonów walki, zwanych shampullah. Sekta Agarti starała się przeniknąć sfery astralne, a sekta Shampullah prowokowała kataklizmy i nakłaniała do zabijania. Taki był początek programu nazi, i takie siły wspomagały i umacniały Hitlera podczas jego walki o władzę” – kontynuowała znawczyni religii wschodu.

Michał Murgrabia zaznaczył, że okultyści traktują świat jako miejsce doznawania, gdzie mają prawo ze wszystkiego korzystać, a inni muszą się do nich dostosować.

– Świat, ludzie, traktowani są jako przedmiot, jako narzędzie. Tymczasem wiara katolicka mówi nam, co innego. Naczelna zasada to najpierw kochać Pana Boga, a potem kochać bliźniego. Czyli nie traktować bliźniego jako środka do zaspokojenia moich własnych potrzeb, moich przyjemności, jako służącego itd., tylko jako kogoś, kto tak samo jest kochany przez Pana Boga i ma takie samo prawo do szczęścia, do tego, aby dotrzeć do Nieba – podkreślił apologeta.

radiomaryja.pl

Źródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: okultyzm s. Michaela Pawlik OP