[TYLKO U NAS] O. W. Pastusiak: Przez wstawiennictwo naszej Jasnogórskiej Pani na kolanach prosimy Boga o powstrzymanie epidemii
Treść
Jasna Góra zawsze staje się wyjątkowym miejscem, wrażliwym na wszelkie ludzkie tragedie i nieszczęścia, także teraz w obliczu groźby epidemii koronawirusa, Jasna Górą włącza się w modlitwę ogólnoświatową, łącząc się ze wszystkimi sanktuariami świata. W naszym sanktuarium w sposób szczególny ta modlitwa wybrzmiewa podczas Apelu Jasnogórskiego – powiedział o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Ojciec Waldemar Pastusiak podkreślił, że Jasna Góra zawsze jest miejscem wrażliwym na ludzkie tragedie i nieszczęścia. Tak samo dzieje się w obliczu zagrożenia koronawirusem.
– Jasna Góra zawsze staje się wyjątkowym miejscem, wrażliwym na wszelkie ludzkie tragedie i nieszczęścia, także teraz w obliczu groźby epidemii koronawirusa, Jasna Górą włącza się w modlitwę ogólnoświatową, łącząc się ze wszystkimi sanktuariami świata. W naszym sanktuarium w sposób szczególny ta modlitwa wybrzmiewa podczas Apelu Jasnogórskiego, w którym oczywiście zawsze uczestniczą radiosłuchacze Radia Maryja, jak również telewidzowie Telewizji Trwam. Prosimy na kolanach Boga przez wstawiennictwo naszej Jasnogórskiej Pani o powstrzymanie epidemii koronawirusa – mówił ojciec Waldemar.
Jesteśmy głęboko przekonani, że tutaj na Jasnej Górze, Matka Jezusa jest w sposób szczególny wrażliwa na głos naszej modlitwy – podkreślił gość Radia Maryja.
– Stąd też wiele pięknych polskich pieśni podkreśla to, że „Gdzież my o Matko, ach gdzie pójdziemy, i gdzie ratunku szukać będziemy”, chociażby w tej pieśni nasi dziadowie podkreślają właśnie, że w chwili bezradności, bezsilności wobec żywiołów tego świata właśnie nasze umysły, a przede wszystkim nasze serca zwracają się ku Matce naszego Pana – zaakcentował kustosz Jasnej Góry.
Sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju wiąże się także z pewnymi ograniczeniami chociażby w sferze pielgrzymek.
– Jeśli chodzi o duże zorganizowane grupy pielgrzymów, jak grupy maturzystów, które miały przybyć na Jasną Górę, chociażby w sobotę, a więc archidiecezja gdańska, gnieźnieńska czy nasza częstochowska, w związku z trwającym niebezpieczeństwem epidemii te pielgrzymki masowe zostały odwołane przez duszpasterzy, natomiast na Jasnej Górze normalnie tak jak każdego dnia sprawujemy Eucharystię, posługujemy w konfesjonałach i da się zauważyć, że liczba tych pielgrzymów jest dużo mniejsza, ale jednak przed naszym połączeniem sam byłem w kaplicy sakramentu pokuty, ludzie są, czekają w kolejkach, proszą o sakrament pokuty. Tak samo, jeśli chodzi o uczestnictwo w Eucharystii, ale oczywiście nie są to wielkie grupy pielgrzymów, tak jak to na przykład bywało w zeszłym roku – powiedział gość „Aktualności dnia”.
Z Jasną Górą można łączyć się także za pośrednictwem Telewizji Trwam i Radia Maryja.
– Zachęcamy wszystkich pielgrzymów, żeby jeżeli ktoś czuje strach, lęk, obawę przed zarażeniem koronawirusem, to oczywiście zapraszamy do duchowej łączności zwłaszcza przez Radio Maryja, Telewizję Trwam, ale także spoglądając w tej chwili tutaj na dziedziniec, na szczyt przed Jasną Górą, widzimy, że ci pielgrzymi są. Nawet całe rodziny, rodzice z dziećmi są, ale oczywiście tak jak mówię, jest to dużo mniejsza ilość pielgrzymów niż zazwyczaj o tej porze na Jasnej Górze – mówił duchowny.
Na Jasnej Górze zostały wprowadzone dodatkowe środki ostrożności, które zapewniają większe poczucie bezpieczeństwa przed koronawirusem.
– W trosce o bezpieczeństwo pielgrzymów wprowadziliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa w postaci płynów dezynfekujących, zarówno dla osób duchownych jak i świeckich, by po prostu każdy, kto czuje się zagrożony, ale też żeby się nie zarazić, to oczywiście z tych środków zachęcamy żeby skorzystać – podsumował ojciec Waldemar Pastusiak.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem o. Waldemara Pastusiaka, kustosza Jasnej Góry, można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
Źródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj