Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Ks. L. Kryża: Posługa na Wschodzie daje satysfakcję, ale wymaga ogromnego poświęcenia

Treść

Posługa na Wschodzie wymaga wiele poświęcenia, ale otrzymuje się także za to sporą satysfakcję. (…) To jest armia, która liczy prawie 800 osób – kapłanów, sióstr i braci zakonnych czy wolontariuszy świeckich. Oni z absolutnym oddaniem i poświęceniem służą za wschodnią granicą – powiedział ks. Leszek Kryża, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski, na antenie Radia Maryja w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia”.

28 czerwca w gminie wińsko w woj. dolnośląskim odbyła się uroczystość wręczenia kluczy do nowego domu 12-osobowej rodzinie Polaków, repatriantów z Ukrainy.

– To piękny znak, że jeżeli naprawdę chce się pomóc, to jest to możliwe, zwłaszcza kiedy wiele instytucji i ludzi indywidualnych działa razem. Mamy konkretny owoc. 12-osoba rodzina z Mościsk, blisko granicy z Polską, dotarła do Głębowic w gminie wińsko. Otrzymała tam piękny dom z pełnym wyposażeniem. Jest to dla nich nowa perspektywa. (…) W tym otoczeniu dadzą sobie radę. Gmina wińsko jest znana z tego, że jest otwarta na repatriantów. Nie jest to bowiem pierwsza rodzina ze Wschodu, która przybyła do tej okolicy. Jest tam 10 rodzin, w tym rodziny z Kazachstanu i Uzbekistanu – poinformował ks. Leszek Kryża.

– Osoby, które przyjeżdżają do ojczyzny, odnajdują się w niej. Są zabezpieczeni, bo za nimi idą państwowe fundusze. Do tego są specjalne ośrodki, w których przygotowywane są wszystkie ich dokumenty. A sami ludzie uczą się języka polskiego. „Serwis” dla repatriantów jest dobrze przygotowany – dodał.

Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie włączył się w pomoc przy zorganizowaniu wakacji dla dzieci i młodzieży zamieszkujących w państwach Wschodu.

– Dotychczas zorganizowaliśmy ponad 40 projektów związanych z organizacją wakacyjnego wypoczynku. Projekty pochodzą z Ukrainy, Białorusi, Rosji, Kazachstanu, Gruzji, Rumunii, a nawet Uzbekistanu, Tadżykistanu czy Armenii. W tym roku – ze względu na ograniczenia – zdecydowana większość projektów dot. zorganizowania wakacji na miejscu. (…) To jest moment formacji. Wiele osób wtedy po raz pierwszy spotyka się z Kościołem, z polskością. Jest także tak, że dla wielu dzieci będzie to okazja do tego, żeby regularnie zjeść trzy razy dziennie. Staramy się więc inwestować we wszystkie projekty – zaznaczył gość Radia Maryja.

Ks. Leszek Kryża w kontekście osób posługujących za wschodnią granicą Polski zaznaczył, że „jest pod ogromnym wrażeniem ich oddania i poświęcenia”.

– Nie jest to robione ani dla kariery, ani dla pieniędzy, bo tego się tam nie zobaczy. Posługa na Wschodzie wymaga wiele poświęcenia, ale otrzymuje się także za to sporą satysfakcję. (…) To jest armia, która liczy prawie 800 osób – kapłanów, sióstr i braci zakonnych czy wolontariuszy świeckich. Oni z absolutnym oddaniem i poświęceniem służą za wschodnią granicą. Zawsze jestem im niezmiernie wdzięczny za wszystko, co robią – powiedział kapłan.

Cała rozmowa z ks. Leszkiem Kryżą dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 29

Autor: mj