[TYLKO U NAS] Ks. bp T. Bronakowski: Święty Jan Paweł II często napominał nas, swoich rodaków, abyśmy podjęli odważną walkę z nałogami, zwłaszcza z pijaństwem
Treść
Przez te wszystkie lata święty Jan Paweł II często napominał nas, swoich rodaków, abyśmy podjęli odważną walkę z nałogami, zwłaszcza z pijaństwem. Podczas pielgrzymki do ojczyzny w 1987 roku usłyszeliśmy słowa surowego napomnienia: „Wszyscy znamy ten nałóg, który tak wiele nam zaszkodził w przeszłości, a który dzisiaj zdaje się znowu potęgować. Mówię więc do każdego i do każdej: nie niszcz siebie, nie wolno ci niszczyć siebie, bo nie żyjesz tylko dla siebie (…)” – powiedział ks. bp Tadeusz Bronakowski w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” w TV Trwam.
Ks. bp Tadeusz Bronakowski zwrócił uwagę, że pontyfikat świętego Jana Pawła II stanowi do dzisiaj niewyczerpany zbiór mądrości.
– Wspaniała rocznica 100-lecia urodzin naszego wielkiego rodaka Jana Pawła II skłania nas do głębokich refleksji na różnych płaszczyznach. Całe jego życie, a zwłaszcza wieloletni pontyfikat, to niewyczerpane źródło, z którego możemy zaczerpnąć skarby Bożej mądrości i wzmocnić swoje duchowe siły w służbie Bogu, Kościołowi i naszej umiłowanej ojczyźnie. W nauczaniu świętego Papieża bardzo mocno wybrzmiewa jego troska o wolność Polski, gdyż był on wielkim patriotą. Troska o wolność zewnętrzną, której bolesnej utraty sam był świadkiem w czasach II wojny światowej i w latach komunistycznego reżimu, przede wszystkim jednak chodziło mu zawsze o wolność wewnętrzną każdego człowieka – podkreślił ksiądz biskup.
Ten problem był stale obecny w jego słowach, zatroskaniu – zaznaczył.
– 23 października 1978 roku w czasie audiencji dla Polaków święty Jan Paweł II zaapelował: „Proszę Was też, abyście zachowali wierność Chrystusowi i Jego Krzyżowi, Kościołowi i jego pasterzom. Proszę, abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu, co może umniejszać jego wkład do wspólnego skarbca ludzkości narodów chrześcijańskich Chrystusowego Kościoła” – przypomniał biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej.
To właśnie ten apel stał się inspiracją dla Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, aby powstała krucjata wyzwolenia człowieka – zaakcentował przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
– Ojciec Święty wielokrotnie błogosławił temu abstynenckiemu dziełu. Przez te wszystkie lata święty Jan Paweł II często napominał nas, swoich rodaków, abyśmy podjęli odważną walkę z nałogami, zwłaszcza z pijaństwem. Podczas pielgrzymki do ojczyzny w 1987 roku usłyszeliśmy słowa surowego napomnienia: „Wszyscy znamy ten nałóg, który tak wiele nam zaszkodził w przeszłości, a który dzisiaj zdaje się znowu potęgować. Mówię więc do każdego i do każdej: nie niszcz siebie, nie wolno ci niszczyć siebie, bo nie żyjesz tylko dla siebie. Kiedy więc degradujesz siebie przez nałóg, to równocześnie niszczysz drugich, szkodzisz twojej rodzinie, twoim dzieciom, osłabiasz społeczeństwo, które liczy na tworzą trzeźwość, zwłaszcza przy pracy” – powiedział duchowny.
W 1991 roku, kiedy zdawało się, że już w pełni odzyskaliśmy wolność, Papież powiedział bardzo ważne słowa – wskazał ksiądz biskup.
– „Egzamin w przeszłości był trudny. Zdawaliśmy go, a wynik ogólny niósł nam uznanie. Potwierdziliśmy się, jednakże w tym miejscu nie można się zatrzymać. Egzamin z naszej wolności jest przed nami, wolności nie można tylko posiadać, trzeba ją stale zdobywać. Zdobywa się ją, czyniąc z niej dobry użytek, czyniąc użytek w prawdzie, bo tylko prawda czyni wolnymi ludzi i ludzkie wspólnoty, społeczeństwa i narody. Tak uczy Chrystus”. Kochani, dobrze wiemy, że tego egzaminu nie zdamy, jeżeli w naszej ojczyźnie nie pokonamy plagi pijaństwa, alkoholizmu i innych nałogów. Jeżeli wspólnie nie weźmiemy się do solidarnej i wytrwałej pracy nad wdrażaniem narodowego programu trzeźwości, jeżeli nie zrozumiemy naszej odpowiedzialności przed Bogiem za los bliźnich pogrążonych w nałogach, jeżeli będziemy lekceważyć wychowanie młodego pokolenia w abstynencji, jeżeli nie obronimy dzieci i młodzieży przed demoralizacją i zniewoleniem – podkreślił biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej.
Co wtedy powiemy naszemu świętemu Papieżowi? – zastanawiał się ks. bp Tadeusz Bronakowski.
– On nie tylko mówił o wolności wewnętrznej zbudowanej na fundamencie trzeźwości, on ją praktykował. Na Jasnej Górze wśród pamiątek po Ojcu Świętym jest deklaracja abstynencka młodego Karola Wojtyły z czasów, gdy był ministrantem. Był też przewodniczącym koła abstynenckiego w gimnazjum. Ta działalność z całą pewnością miała wielki wpływ na jego zrozumienie ważności apostolstwa trzeźwości, ważności podejmowanych inicjatyw na rzecz kształtowania cnoty trzeźwości, zwłaszcza młodego pokolenia. On cieszył się z każdej inicjatywy abstynenckiej i trzeźwościowej. Bolało go, że są ludzie, którzy ośmieszają czy też lekceważą te działania – stwierdził duchowny.
– „Nie wolno tych inicjatyw ośmieszać i pomniejszać. Nie wolno. Zbyt wysoka jest stawka, o którą chodzi. Wiemy to dobrze z historii, zbyt wysoka jest stawka i trzeba tutaj iść pod prąd społecznego nawyku i płytkiej opinii”. Święty Jan Paweł II darzył swój naród prawdziwie wielką miłością, która nie lęka się stawiać wymagań. Gdy odwiedził swoje rodzinne Wadowice, wyznał wówczas z przejmującą szczerością: „Wszystko, co służy dobru ojczyzny ziemskiej, jest także moim dobrem. Wszystko, co ją niszczy, poniża i rozkłada, przeżywam jako największe cierpienie”. Te słowa to głębokie świadectwo miłości do Polski, ale również czy te słowa nie zawstydzają nas współczesnych Polaków? Niech jego nauki, a także przykład życia mobilizują nas do osobistej refleksji i odważnej decyzji o abstynencji, która jest darem miłości dla Boga, drugiego człowieka i ojczyzny. Za wstawiennictwem świętego Jana Pawła II prośmy Boga o to, abyśmy jako naród zdali egzamin z wolności – podsumował przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 24
Autor: mj