Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Twarz inna, ale jak nowa

Treść

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie przeprowadzona została wczoraj druga operacja twarzy dziewięcioletniej Andżeliki, która w wyniku wypadku doznała znacznych poparzeń całego ciała. Na wszczepioną dziewczynce w połowie grudnia integrę wczoraj lekarze przeszczepiali jej własną skórę.

- Integra znakomicie się przyjęła. Przebieg dzisiejszej operacji oceniam bardzo pozytywnie. Udało nam się pobrać skórę Andżeliki i przeszczepić ją na twarz. Wyniki jednak będą widoczne za dwa tygodnie - mówił doc. Jacek Puchała, kierownik Dziecięcego Centrum Oparzeniowego Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Dziewczynka co prawda nigdy nie odzyska swojej twarzy sprzed wypadku, jest to niemożliwe, jednak nowa twarz wprowadzi znaczącą jakościową zmianę w wyglądzie dziecka. Skóra będzie gładka, niezdeformowana, Andżelika będzie mogła wykonywać gesty mimiczne, będzie mogła normalnie mówić i jeść. - Z niektórych miejsc usuwaliśmy sztywny pancerz skóry o grubości nawet 2 cm. Mam nadzieję, że Andżelika będzie miała twarz, o jakiej marzyła, bo mimo ogromnych chęci, odtworzenie twarzy sprzed wypadku jest niemożliwe. To będzie inna twarz, ale będzie ona rosła razem z dziewczynką - podkreślał doc. J. Puchała.
Dzięki ofiarności sponsora, wczoraj zespół doc. Puchały mógł wykonać jeszcze wszczepienie integry pod prawą pachą dziewczynki. Rodzice Andżeliki byli zaskoczeni taką sytuacją. - O tym, że będzie więcej integry, dowiedziałam się przed chwilą. Jestem bardzo szczęśliwa - mówiła Małgorzata Muniak, mama dziewczynki. Wczoraj wykorzystane zostało kolejne 50 cm kwadratowych cennego materiału. Pozostałe, niewykorzystane 100 cm kwadratowych podarowanej wczoraj integry, pozwoli na wykonanie rekonstrukcji skóry Andżeliki w okolicach lewej pachy oraz nadgarstka. Za dwa tygodnie opatrunki zostaną całkowicie zdjęte.
Wczorajsza operacja, jeśli się powiedzie, będzie ostatnią poważną ingerencją chirurgiczną w twarz dziewczynki. Lekarze nie wykluczają drobnych korekcyjnych zabiegów. Jednak Andżelikę czeka jeszcze szereg podobnych operacji na innych, najbardziej poparzonych rejonach ciała.
Andżelika uległa wypadkowi w marcu ubiegłego roku. Dziewczynka doznała oparzeń niemal całej twarzy, szyi, klatki piersiowej. Początkowo lekarze rokowali jej nikłe szanse na przeżycie. Operacja rekonstrukcji twarzy Andżeliki była pionierskim, na skalę kraju, zabiegiem. W świecie integra stosowana jest od około 10 lat, w Polsce tego typu zabiegi z uwagi na brak refundacji nie były dotąd wykonywane. Koszty warstwy przypominającej skórę, wszczepionej dziewczynce - około 15 tys. zł, poniosła prywatna firma z Warszawy.
Integra wykorzystywana do przeszczepów to kolagen uzyskiwany ze ścięgien bydlęcych i sztuczny ochronny silikonowy naskórek, usuwany przed przeszczepieniem prawdziwej skóry.
Marcin Austyn, Kraków

"Nasz Dziennik" 2006-01-13

Autor: ab