Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Turecka ofensywa w Iraku

Treść

Armia turecka rozpoczęła wczoraj ofensywę lądową przy wsparciu sił powietrznych w północnym Iraku. Przedstawiciele tureckich sił zbrojnych podali, że operacja skierowana jest przeciwko kurdyjskim separatystom. - Tureckie Siły Zbrojne, które przywiązują dużą uwagę do jedności terytorialnej i stabilności Iraku, powrócą do domu w najkrótszym możliwym czasie, po osiągnięciu swych celów - zapowiedzieli przedstawiciele sztabu tureckiej armii. Tymczasem władze irackie - jak poinformował minister spraw zagranicznych Hosziar Zebari - nic nie wiedzą o tureckiej ofensywie.

- Do tej pory nie otrzymaliśmy od straży granicznej żadnych informacji o tureckich wojskach przekraczających granicę między państwami - powiedział szef dyplomacji Iraku.
Akcją turecką przeciwko bazom rebeliantów z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) zaniepokojone są władze amerykańskie. Szef wydziału ds. stosunków europejskich i euroazjatyckich w Departamencie Stanu, Matthew Bryza, komentując to wydarzenie, powiedział, że "to nie najlepsza wiadomość". - Operacja lądowa to zupełnie nowa rzecz - dodał.
Bryza zapewnił, że Waszyngton współpracuje z Ankarą, dostarczając Turcji informacji wywiadowczych o pozycjach PKK, co umożliwia lotnictwu tureckiemu dokonanie precyzyjnych ataków lotniczych. Amerykanie podkreślają, że Turcja dała gwarancje uczynienia "wszystkiego, co możliwe" w celu uniknięcia ofiar wśród cywilów.
W ciągu kilku ostatnich miesięcy wojska tureckie wielokrotnie atakowały bazy tureckich Kurdów, istniejące - zdaniem Ankary - w irackim Kurdystanie.
AKU, PAP, Reuters
"Nasz Dziennik" 2008-02-23

Autor: wa