Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Turcja zamiast Ukrainy

Treść

Rozszerzenie NATO o takie kraje, jak Ukraina i Gruzja byłoby decyzją błędną - uważa minister ds. europejskich Francji Pierre Lellouche. Jeśli w Gruzji większość mieszkańców opowiada się za członkostwem kraju w NATO, to na Ukrainie sytuacja wygląda wręcz przeciwnie. Państwo to nie jest krajem stabilnym. Część establishmentu ukraińskiego chce do NATO, ale nic nie robi w tej sprawie. Także konfrontacja Ukrainy z Rosją nie zachęca do członkostwa w NATO - uważa Lellouche. W opinii francuskiego ministra, Ukraina nie potrafi także zabezpieczyć stabilnego tranzytu gazu do Europy. W związku z tym Europa powinna szukać nowych rozwiązań w dostawach gazu i nawiązywać ściślejsze kontakty z Rosją i Algierią.

Bezpieczny szlak tranzytowy nośników energii ze Wschodu do Europy wiedzie przez Turcję, która, zdaniem Lelloucha, prowadzi umiejętną grę dyplomatyczną z Rosją i UE. Zdaniem ministra, klucz od bezpieczeństwa Europy i świata leży w Rosji i Chinach. Dlatego nie wolno bagatelizować tych krajów - konkluduje Lellouche w wywiadzie dla gazety "El Pais".
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2009-09-12

Autor: wa