Tsunami w 2. rocznicę tragicznej fali
Treść
Równo 2 lata po tragicznym tsunami w południowej Azji silne trzęsienie ziemi o sile 7,2 stopnia w skali Richtera wystąpiło wczoraj niedaleko południowych wybrzeży Tajwanu. Spowodowało ono powstrząsową falę tsunami. Szybko jednak odwołano alarm, ponieważ fala nie okazała się na szczęście tak groźna, jak ta sprzed 2 lat. Groźniejsze były ostatnie powodzie w Indonezji, które doprowadziły do śmierci co najmniej 90 osób.
Po wstrząsach na Tajwanie w kierunku wschodnich brzegów Filipin ruszyła metrowa fala tsunami. Miejscowe służby zostały postawione w stan gotowości. Po godzinie jednak alarm odwołano. Wstrząsy były odczuwalne na całym Tajwanie. W mieście Pingtung na południu wyspy zawaliły się dwa domy. Wybuchło też kilka pożarów. W Tajpej zakołysały się budynki, a z półek spadały przedmioty.
W tym samym czasie mieszkańcy Azji Południowo-Wschodniej czcili pamięć ofiar fal tsunami, które dokładnie 2 lata temu, w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, zabiły blisko 300 tysięcy osób. Między innymi w Indonezji, Tajlandii, Sri Lance i Malezji na plażach palono świecie, kadzidła i odwiedzano groby. Gdzieniegdzie wrzucano do morza kwiaty. Na indonezyjskiej wyspie Bali tysiące ludzi wzięło udział w ćwiczeniach z ewakuacji z plaży i regionów zagrożonych uderzeniem tsunami.
Tymczasem w poniedziałek potężna powódź, jaka uderzyła na północy Sumatry, zabiła co najmniej 90 osób. Ponad 200 uznaje się za zaginione. Z domów ewakuowano ponad 300 tys. ludzi. Pod wodą znalazły się całe wsie. Większość mieszkańców, którym udało się uciec przed żywiołem, szukała schronienia w wyżej położonych rejonach wyspy.
AMJ, PAP
Nasz Dziennik - Nr 300
Autor: bj