Trzy szanse Małysza
Treść
Trzy zwycięstwa, po dwa miejsca drugie i trzecie - to bilans dotychczasowych występów Adama Małysza w konkursach Pucharu Świata w Zakopanem. Już dziś będzie miał okazję dorobek ten poprawić, a w weekend pójść jeszcze dalej. Pierwszy raz bowiem w historii skoczkowie narciarscy będą rywalizować jednego roku na Wielkiej Krokwi trzykrotnie.
Aż trudno w to uwierzyć, ale w walce o punkty PŚ Małysz w Zakopanem zadebiutował 27 stycznia 1996 roku. Zajął wówczas dobre, dziewiąte miejsce, dzień później był szósty. Potem kariera naszego mistrza nieco się załamała, przełom nastąpił dopiero w niewiarygodnym sezonie 2001/2002. 20 stycznia 2002 r. Orzeł z Wisły na Wielkiej Krokwi nie miał już sobie równych, a potem przez trzy lata nie schodził z podium. Był przy tym niezwykle regularny, zajmując po dwa razy miejsca trzecie, drugie i wreszcie w 2005 r. pierwsze. Tego dnia, 30 stycznia, znalazł się w czołowej trójce po raz ostatni. Sam mocno wierzy - a wraz z nim tłumy kibiców - że dziś i w weekend dorobek swój powiększy. Tym bardziej że być może tegoroczne konkursy będą ostatnimi zakopiańskimi w jego karierze. Głośno tego co prawda nie mówił, żadnej deklaracji nie złożył, ale nie ukrywa, że zastanawia się nad tym, co dalej. Wciąż czerpie radość ze skakania, ale upływającego czasu nie oszuka. - Decyzję podejmę pewnie dopiero po sezonie, a ogromny wpływ na nią będą mieć mistrzostwa świata w Oslo - mówi. Do nich pozostał jeszcze ponad miesiąc, na razie Małysz skupia się na zawodach w Zakopanem. Jest w formie, czuje się dobrze i być może już dziś, w swym 26. konkursie na Wielkiej Krokwi, po raz kolejny wskoczy na podium.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-01-21
Autor: jc