Trójka - P. Gosiewski: W procesie prywatyzacji PZU uczestniczył nie tylko Wąsacz
Treść
Minister Przemysław Gosiewski uważa, że Emil Wąsacz powinien ponieść odpowiedzialność karną za nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU. Miniser skarbu w rządzie Jerzego Buzka został wczoraj zatrzymany przez policję. Po kilkunastu godzinach został zwolniony.
Gosiewski powiedział w Trójce, że to dobrze, iż prokuratura postawiła zarzut Wąsaczowi. Przemysław Gosiewski był członkiem sejmowej komisji śledczej do spraw prywatyzacji PZU. Przypomniał, że komisja zarzuciła ministrowi Wąsaczowi dopuszczenie do poważnych nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU.
Minister Gosiewski uważa, że oprócz Emila Wąsacza odpowiedzialność za prywatyzację PZU powinien ponieść Marian Krzaklewski i była minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska. Marian Krzaklewski był szefem Akcji Wyborczej Solidarność, gdy w 1999 roku o zawarto umowę o sprzedaży akcji PZU. Aldona Kamela-Sowińska kierowała resortem skarbu w ówczesnym rządzie Jerzego Buzka.
Przemysław Gosiewski powiedział, że z informacji, które uzyskała komisja śledcza do spraw prywatyzacji PZU, Marian Krzaklewski - wtedy szef rządzącej AWS - miał rozmawiać o sprzedaży PZU podczas wizyty w Portugalii w 1999 roku. Dodał, że po tej wizycie nastąpiło ogromne przyspieszenie działań prywatyzacyjnych.
Wśród osób odpowiedzialnych za prywatyzację PZU Przemysław Gosiewski wymienił także, między innymi, byłą minister skarbu Aldonę Kamela Sowińską, która miała wpływ na podpisywanie aneksów do umowy w tej sprawie. Jego zdaniem, odpowiedzialność ponoszą również osoby z Ministerstwa Finansów, w tym wiceminister Rafał Zagórny. Dodał, że komisja postawiła tezę, że trzeba zbadać, jaką wiedzę na ten temat wtedy miał ówczesny minister finansów Leszek Balcerowicz
Według Gosiewskiego, pewną odpowiedzialność ponosi też Jerzy Buzek jako ówczesny szef rządu.
IAR
"Polskie Radio" 2006-09-19
Autor: wa