Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Treningi w szoku

Treść

Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki, mistrzowie świata w żeglarskiej klasie Star, przygotowują się do kolejnego sezonu i - jak sami przyznają - na razie doświadczają termicznego szoku.

Panowie nie pływali od dziewięciu miesięcy - czyli igrzysk olimpijskich w Pekinie. Przygotowania rozpoczęli w poniedziałek, pierwszy mikrocykl zakończą w niedzielę. Na razie trenują w Gdyni. - Woda w Bałtyku jest niesamowicie zimna. Każdą falę, którą przyjęliśmy na twarz, z pewnością będziemy długo pamiętać. Temperatura powietrza wahała się w okolicach 10 st. C, ale dzięki bezchmurnemu niebu dogrzewało nas przyjemnie słońce. Gdy wypływaliśmy z gdyńskiej mariny, czuliśmy wręcz - brzmi to może patetycznie, ale tak właśnie było - uniesienie. Po pierwszych halsach po raz kolejny stwierdziłem, że właśnie to lubię robić najbardziej. Żeglowanie jest niesamowite - przyznał Kusznierewicz. Mistrzowska załoga nie ukrywa, że jej głównym celem jest Londyn, wyjazd na kolejną olimpiadę i walka o medale.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-05-15

Autor: wa