Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tradycja modlitwy serca, czyli historia wzywania imienia Jezus

Treść

O modlitwie Jezusowej od kilku lat można usłyszeć z różnych źródeł – wiele osób w ostatnim czasie odkryło ją dla siebie i zapragnęło podzielić się tym skarbem wschodniej duchowości. Do orędowników tej tradycji modlitwy już dawno dołączyli tynieccy benedyktyni, których Reguła, napisana w pierwszej połowie VI wieku, oddycha oboma płucami – tak Wschodu, jak i Zachodu chrześcijańskiego. Niedawno pisaliśmy o publikacji książki Mnicha Kościoła Wschodniego – O modlitwie Jezusowej – która pojawiła się w ofercie Wydawnictwa Benedyktynów TYNIEC. Nasze zachęty do wejścia w nurt modlitwy serca docierają coraz dalej – i tak ojciec opat Szymon Hiżycki (który już wcześniej wypowiadał się o tej książce dla portalu PSPO) został tym razem zaproszony do radia Tok FM na rozmowę poświęconą modlitwie Jezusowej.

Po krótkim wstępie, w którym ojciec opat został poproszony o scharakteryzowanie rodzaju pełnionej przez siebie posługi („Jak się rządzi, ojcze opacie?”) – i w którym opisuje swoją wizję realizowania charyzmatu ojcostwa duchowego w klasztorze benedyktyńskim – rozmówcy przechodzą do sedna sprawy, czyli do samej modlitwy Jezusowej. Jak słusznie zwrócił uwagę redaktor Łukasz Wojtusik, ojciec Hiżycki nie tylko jest znawcą tematyki, lecz ponadto sam dokonał przekładu książki Mnicha, dokonał jej redakcji i opatrzył ją posłowiem. Pierwsze pytania krążą wokół osoby autora – mamy okazję dzięki tej rozmowie zyskać wgląd w duchowy klimat Rzymu pierwszych dziesięcioleci XX wieku – bo mniej więcej w tym okresie okazję do podjęcia studiów wschodnich w Wiecznym Mieście zyskał benedyktyn Ludwik Gillet. A jest to nie kto inny, jak nasz tajemniczy Mnich Kościoła Wschodniego. W toku rozmowy odsłania się postać samego Gilleta oraz dowiadujemy się więcej o obiekcie jego zainteresowań.

A była to bez wątpienia wschodnia tradycja chrześcijańska, w swoich wielu odsłonach i wymiarach. Książka wydana właśnie przez Wydawnictwo TYNIEC jest – między innymi – próbą zdefiniowania tej rzeczywistości, jaką jest szeroko (i ściśle) rozumiana modlitwa Jezusowa. Tego zadania podjął się Gillet, ale ponieważ jest to zadanie złożone – tak jak złożony jest proces kształtowania się modlitwy monologicznej oraz przyjmowania jej przez poszczególne odgałęzienia chrześcijaństwa – książka pewne kwestie jedynie zarysowuje, uwypuklając zaś inne. W czasie rozmowy z ojcem Szymonem kwestia ta ulega zawężeniu – w wymianie myśli z redaktorem Wojtusikiem tyniecki opat wskazuje na rolę właściwego dookreślenia definicji modlitwy Jezusowej oraz próbuje taką definicję przedstawić.

Mówimy tutaj jednak o szczególnym rodzaju modlitwy – o modlitwie, która skupia się na medytacyjnym powtarzaniu wezwania opartego o imię „Jezus”.

Modlitwa monologiczna, „jednego słowa”, niekoniecznie ogranicza się do pojedynczego wyrazu – bywa to i pojedyncze, nawet bardzo rozbudowane, wyrażenie. Ale mamy także do czynienia z nurtem tradycji hezychastycznej zachęcającej do przylgnięcia do samego tylko imienia Jezus. To zagadnienie podnosi Łukasz Wojtusik, szukając znaczenia imienia w tradycji chrześcijańskiej – z jaką przemianą mamy tutaj do czynienia, skoro imię Boże w religii żydowskiej było objęte zakazem wymawiania go, co było świadectwem szczególnej czci dla Bożej świętości? Co to znaczy, że w niektórych kulturach chłopców chrzci się imieniem „Jesus”, w innych zaś nie wypada tego robić, a w jeszcze innych kręgach – jak widzimy – setki ludzi przywołują to imię w czasie modlitewnej medytacji? W meandry tych zagadnień zagłębiają się nasi rozmówcy, przywołując własne doświadczenia i interpretacje problemu.

To jednak tylko początek – słuchaczy czeka podróż przez cały szereg kwestii, związanych tak z początkami modlitwy Jezusowej, jak i z jej praktyką w dzisiejszym świecie. Serdecznie zapraszamy do głębszego zanurzenia się w uniwersum tradycji modlitw serca – czy to poprzez wysłuchanie audycji, czy poprzez lekturę, czy też – a raczej przede wszystkim – przez pełne czci wzywanie Boga: „Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem!”.

Źródło: ps-po.pl, 10.04.2015

Autor: mj