Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Topolanek nie ustąpi?

Treść

Ustępujący premier Czech Mirek Topolanek (ODS) oraz członkowie jego gabinetu za wszelką cenę starają się utrzymać przy władzy. - Nadal wierzę, że przez okres czeskiej prezydencji rząd może działać mimo wotum nieufności. Pomysł, aby rozmowy z Unią Europejską prowadzili ludzie nowi, jest po prostu naiwny - stwierdził wicepremier Petr Necas (ODS). W podobnym tonie wypowiedział się minister spraw wewnętrznych Ivan Langer, mówiąc, że Vaclav Klaus działał w tym przypadku wbrew przyjętym przez siebie zasadom.

Prezydent wyraził wczoraj zadowolenie, iż przywódcy dwóch najsilniejszych partii osiągnięli porozumienie w sprawie terminu przedterminowych wyborów parlamentarnych. Wcześniej stwierdził, że "głos izby niższej o udzieleniu rządowi wotum nieufności stanowi poważny konstytucyjny krok i nie można udawać, że nic się nie stało". - Ustępujący gabinet jest półgabinetem i sądzę, iż w interesie całego kraju oraz wszystkich obywateli jest, aby w możliwie najkrótszym czasie został sformowany nowy rząd - oświadczył Vaclav Klaus. Problem jednak w tym, że - co podkreślają eksperci
- jedynym obecnie kandydatem na stanowisko szefa rządu jest... Mirek Topolanek. Tylko on bowiem dysponuje wystarczającym poparciem.
AW
"Nasz Dziennik" 2009-03-31

Autor: wa