Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tolerancja jedynie w prawdzie i miłości

Treść

- Ceńmy sobie dobrze pojętą tolerancję. Winna to być jednak tolerancja w prawdzie i miłości. Nie można tolerować kłamstwa, niesprawiedliwości, korupcji, manipulacji - mówił na Jasnej Górze ks. bp Ignacy Dec. Ordynariusz świdnicki od niedzieli codziennie głosi kazania w ramach dorocznej nowenny przed uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, którą obchodzić będziemy 26 sierpnia. Poproszony o poprowadzenie rozważań tegorocznej nowenny pasterz Kościoła świdnickiego swe jasnogórskie rozważania głosi na Mszach św. o godz. 11.00 i 18.30. Skoncentrował się na temacie: "Z Maryją w służbie dźwigania się człowieka i narodów". Obok refleksji nad codziennym Słowem Bożym i poszczególnymi błogosławieństwami ks. bp Ignacy Dec nawiązuje też do jubileuszu 700-lecia zatwierdzenia Zakonu Paulinów. Właśnie w uroczystość Matki Bożej Jasnogórskiej odbędą się centralne obchody tej rocznicy. W homiliach kaznodzieja przekazuje bardzo wiele cennych wniosków na dziś. W rozważaniu z czwartego dnia nowenny zwrócił np. uwagę, na czym powinna polegać autentyczna reforma. Podkreślił, że każdą dobrą reformę należy zaczynać od odbudowy człowieka. - To właśnie człowiek najpierw powinien być reformowany, a nie struktury kościelne czy mienie materialne. Trzeba człowieka dźwignąć z upadku, zafascynować go Panem Bogiem i Ewangelią Chrystusa. Dobra reforma świata musi iść przez serce, przez wnętrze człowieka - mówił ksiądz biskup. Zwrócił też uwagę na to, że każdą reformę należy zaczynać od zmiany samego siebie. - Było i jest wielu reformatorów, którzy nastawieni są na reformę drugich. Niektórzy dzisiejsi medialni reformatorzy aż się palą do reformy dzisiejszego Kościoła. A Kościół obdarzony w światło i moc Ducha Świętego potrafi się sam zreformować. Ma ku temu sprawdzone środki - mówił ksiądz biskup. - Ty także, jeśli jesteś mężem, żoną, babcią, dziadziem, teściową, kapłanem, osobą samotną, zaczynaj naprawę świata i Kościoła od reformy samego, samej siebie. Znasz z pewnością odpowiedź bł. Matki Teresy z Kalkuty, która na pytanie dziennikarza, co należy zmienić dziś w Kościele, odpowiedziała: mnie i ciebie - przypomniał kaznodzieja, dodając, że właśnie jasnogórska kaplica, jasnogórskie konfesjonały to sprawdzone i skuteczne miejsca odradzania duchowego człowieka, moralnej i religijnej naprawy naszego Narodu. Dzień wcześniej ks. bp Dec odniósł się m.in. do modnego dziś słowa "tolerancja", apelując, aby cenić sobie jedynie dobrze pojętą tolerancję, tę w prawdzie i miłości. Podkreślił, że nie można tolerować kłamstwa, niesprawiedliwości, korupcji, manipulacji. - Są tacy, którzy od nas żądają tolerancji wobec ich kłamliwych słów i złych czynów, a jednocześnie nie chcą tolerować naszych przekonań, naszych poglądów. Jakże nam czasem przykro, że jesteśmy posądzani o antysemityzm. Boli nas to, że na katolika, na księdza, na biskupa można mówić, co się chce, i to bezkarnie. Ileż się wygaduje w mediach na ojca Tadeusza, dyrektora Radia Maryja - podkreślił ordynariusz świdnicki. Przypomniał też, że w czasie, gdy do Częstochowy docierały piesze pielgrzymki, to tu, pod Jasną Górą, szydzono sobie z pielgrzymów, z ludzi spieszących do Maryi Jasnogórskiej. - Potrzebna była reakcja ojca przeora i prezydenta Częstochowy. Żąda się tolerancji dla takich wybryków, żąda się tolerancji dla muzułmanów, dla wyznawców innych religii, żąda się tolerancji dla homoseksualistów, dla aborcji, eutanazji, ale zapomina się o tolerancji dla tych, którzy głoszą Ewangelię, i to w czystym wydaniu, w całej rozciągłości, Ewangelię integralną, bez opuszczeń tego, co zbyt trudne, co dla niektórych może niewygodne - mówił ksiądz biskup. SJ "Nasz Dziennik" 2008-08-22

Autor: wa