Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tobruk: Symbol wolności

Treść

18 listopada 2006 r. minister Robert Draba, Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP wziął udział w obchodach 65. rocznicy bitwy o Tobruk i Gazalę, podczas których odczytał posłanie skierowane do uczestników uroczystości przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.

Oto treść posłania:

„Czcigodni Weterani! Uczestnicy walk o Tobruk!
Szanowny Panie Marszałku Senatu Rzeczypospolitej Polskiej!
Szanowni Panowie Ministrowie!
Szanowni Panowie Generałowie!
Ekscelencje, Księża Biskupi!
Szanowni Państwo!

Serdecznie pozdrawiam wszystkich zgromadzonych na uroczystościach rocznicy walk o Tobruk i Gazalę. Cieszę się szczególnie, że w obchodach biorą udział ci, którzy przed 65 laty uczestniczyli w zmaganiach o pustynną twierdzę i którym legenda, krążąca po wszystkich sojuszniczych armiach, nadała przydomek „Szczurów Tobruku”. To Państwo – kombatanci Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, podkomendni ówczesnego pułkownika Stanisława Kopańskiego – są naszymi łącznikami z tamtym czasem i tamtymi wydarzeniami.

Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej chciałbym w tym uroczystym dniu złożyć na Państwa ręce wyrazy mojego najwyższego szacunku i wdzięczności dla wszystkich weteranów wojny w Afryce Północnej. Wasze męstwo, odwaga i gotowość do złożenia ofiary najwyższej zaowocowały po latach powstaniem Odrodzonej, Niepodległej Ojczyzny.

Tobruk – ta nazwa zapisała się złotymi zgłoskami w annałach chwały oręża polskiego, a dzisiaj jest najbardziej znanym miastem libijskim w Polsce. Towarzyszą jej nazwy innych miejsc, znaczących szlak bojowy armii polskiej na obczyźnie, takie jak Narwik, Monte Cassino, Ankona, Falaise i Arnhem. Nasi żołnierze jako jedyni spośród sprzymierzonych walczyli od pierwszego do ostatniego dnia wojny. To właśnie dzięki ich sukcesom militarnym i przelanej krwi Polska, mimo że okupowana przez dwa totalitarne mocarstwa, była postrzegana jako pełnoprawny i wartościowy członek koalicji antyhitlerowskiej.

W dziejach walk Polaków na frontach II wojny światowej obrona Tobruku ma charakter wyjątkowy. Nieprzyjaciel dysponował przewagą liczebną, panował w powietrzu i miał przygniatającą przewagę ogniową. Izolacja od świata powodowała zaś dodatkowo uczucie osamotnienia, które przywodzi na myśl tragiczne doświadczenia Powstańców Warszawskich. Podobnie jak później młodzi akowcy, żołnierze Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich musieli zmagać się nie tylko z wrogiem, ale też ze skrajnie trudnymi warunkami.

W tych okolicznościach polscy żołnierze wykazali się doskonałą sprawnością bojową, wysokim morale oraz niezwykłą odpornością fizyczną i psychiczną. Przez 110 dni podkomendni pułkownika Kopańskiego wraz z podlegającymi mu jednostkami australijską i czeską obsadzali blisko połowę całej linii frontu, w tym najbardziej newralgiczne punkty oporu po stronie zachodniej. Obrońcy Tobruku wiązali potężne siły niemieckie i włoskie, utrudniając korpusowi generała Erwina Rommla prowadzenie ofensywy na Egipt, aż do grudnia 1941 roku, kiedy to z odsieczą nadeszła armia brytyjska.

Wydarzenia te, przełomowe dla losów wojny w Afryce Północnej, przyczyniły się do przyspieszenia końca całej wojny i ocalenia wielu istnień ludzkich w Europie i na całym świecie. Dla nas, Polaków, miały one znaczenie wyjątkowe. Obrona Tobruku stała się jasnym świadectwem, że Polacy nie tylko nadal walczą, ale że należą do najbardziej wartościowych żołnierzy koalicji i są zdecydowani walczyć aż do ostatecznego zwycięstwa.

Premier rządu polskiego na uchodźstwie generał Władysław Sikorski w depeszy do premiera Winstona Churchilla z listopada 1941 roku nazwał obronę Tobruku symbolem wolności, która jest jedna i niepodzielna. To przesłanie, nawiązujące do pięknych tradycji powstania listopadowego, na którego sztandarach wypisano hasło: Za wolność waszą i naszą, po swoim zwycięstwie „karpatczycy” ponieśli dalej, stając się elitą II Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa i całych Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

Ustanowiony na mocy decyzji wielkich mocarstw powojenny porządek jałtański, pozostawiający Polskę w sowieckiej strefie wpływów, przekreślił nadzieje żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich na powrót z bronią w ręku do Wolnej Ojczyzny. Powojenne losy większości naznaczone zostały długoletnią emigracyjną tułaczką. Serdeczna pomoc dawnych towarzyszy broni – Australijczyków – skłoniła wielu do wybrania na miejsce osiedlenia najodleglejszego od Polski kontynentu. Tylko niewielu bohaterów spod Tobruku zdecydowało się wrócić do kraju, gdzie ich udziałem stało się trudne, pełne przemilczeń i społecznej izolacji życie. Zasługi, które dzisiaj, w niepodległej Rzeczypospolitej, budzą najwyższy szacunek, przez wiele lat stanowiły powód szykan, brutalnych represji ze strony komunistycznego aparatu bezpieczeństwa.

Żadna pojedyncza uroczystość nie może dać pełnego zadośćuczynienia za wyrządzane latami niesprawiedliwości i pomijanie zasług wojennych. Niech jednak te obchody staną się znakiem hołdu, jaki Polska winna jest swoim Najlepszym Synom. Jestem przekonany, że wydarzenia, które dzisiaj wspominamy, zostaną przechowane w zbiorowej pamięci naszego narodu. Postawa „karpatczyków”, którzy 65 lat temu przelewali tutaj krew za Boga, Honor i Ojczyznę również dzisiaj pozostaje wzorem patriotyzmu.

Szanowni Państwo!

Pragnę także złożyć ukłon w stronę gospodarzy dzisiejszych obchodów – przedstawicieli libijskich władz cywilnych i wojskowych oraz mieszkańców Tobruku. Szczególne podziękowania składam Panu Generałowi Suliejmanowi Mahmood, Naczelnemu Dowódcy Wojskowego Okręgu Tobruk oraz Panu Laminowi Manfoor, Przewodniczącemu Kongresu Ludowego w Tobruku.

W tamtych trudnych dniach walki żołnierze polscy doświadczali wiele życzliwości i pomocy ze strony miejscowej ludności, która również boleśnie cierpiała i ponosiła straty w wyniku działań zbrojnych. Serdecznie dziękuję za tę piękną postawę. Od tamtych czasów do dzisiaj trwają i rozwijają się między naszymi narodami przyjazne kontakty, pełne wzajemnej życzliwości i poszanowania. Jest to dowód, że sprawiedliwa obrona podstawowych praw ludzkich może zbliżać nawet najodleglejsze od siebie kraje i najbardziej różniące się społeczności.

Czcigodni Weterani!

Weteranom Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich z serca życzę jeszcze wielu lat życia w zdrowiu oraz poczuciu słusznej dumy z dobrze wypełnionego żołnierskiego obowiązku wobec Ojczyzny.

„Karpatczykom” poległym w walce, a także zmarłym już w okresie powojennym oddaję dzisiaj chwałę jako naszym, polskim bohaterom narodowym. Cześć ich pamięci!

Uczestnikom dzisiejszej uroczystości serdecznie dziękuję za pamięć o wydarzeniach sprzed 65 lat i proszę, aby pielęgnowali ją Państwo w swoich rodzinach i środowiskach, a także przekazywali następnym pokoleniom."

"Kancelaria Prezydenta RP" 2006-11-18

Autor: wa

Tagi: tobruk