Przejdź do treści
Przejdź do stopki

To zależy od dorosłych

Treść

Aż 2196 Żółtych Kartek Ostrzegawczych rozdano sklepom, które nie przestrzegają prawa w zakresie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim. Natomiast Certyfikaty Rzetelnego Sprzedawcy przyznano 1395 sklepom. To wynik II edycji kampanii "Alkohol - nieletnim dostęp wzbroniony". Kampania została oceniona pozytywnie przez środowiska działające na rzecz walki z alkoholizmem, niemniej jednak traktować ją należy jako uzupełnienie szeroko pojętej akcji promującej właściwy styl życia.
II edycja kampanii "Alkohol - nieletnim dostęp wzbroniony", której organizatorem jest m.in. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), była prowadzona od listopada 2004 do marca 2005. Jej główny cel to ograniczenie osobom nieletnim dostępu do alkoholu poprzez zmianę postaw sprzedawców, tak aby regularnie sprawdzali wiek kupującego, oraz uświadomienie Polakom skali zjawiska i konieczności reagowania w sytuacji, gdy dorośli są świadkami sprzedaży alkoholu osobie niepełnoletniej.
Na wczorajszej konferencji Joanna Mikuła, dyrektor PARPA, poinformowała, że większość nastolatków ocenia dostępność alkoholu jako łatwą i przyznaje się do próby zakupu.
W kampanię zaangażowało się ponad 600 gmin, w których powołano 350 zespołów kontrolnych. Zespoły te w okresie od stycznia do kwietnia br. odwiedziły ponad 3,5 tys. placówek handlowych i przeprowadziły w nich próby zakupu alkoholu przez osoby wyglądające na nieletnie. Przyznano 1395 Certyfikatów Rzetelnego Sprzedawcy sklepom, które przestrzegają prawa w zakresie zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim, oraz aż 2196 Żółtych Kartek Ostrzegawczych, które to prawo łamią. - Dostałem żółtą kartkę raz, od tamtej pory żądam dowodu tożsamości osoby, która wydaje mi się nieletnia - powiedział nam kierownik jednego z warszawskich sklepów.
Kampania została oceniona pozytywnie przez środowiska działające na rzecz walki z alkoholizmem. - Jest to dobra akcja, jednak traktować ją należy jako uzupełniającą. Nie można poprzestać na tych działaniach - zauważył poseł Tadeusz Cymański, członek sejmowej Komisji Zdrowia. Dodał, że trzeba nadal zwracać uwagę na to, czy firmy przestrzegają prawa zakazującego reklamy napojów alkoholowych, i intensywniej promować właściwy styl życia wolnego od używek.
Anna Zalech

"Nasz Dziennik" 2005-05-19

Autor: ab