Przejdź do treści
Przejdź do stopki

To tylko konfabulacje

Treść

Prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie samobójczej śmierci byłej minister SLD Barbary Blidy nie znaleźli najmniejszych śladów, które mogłyby wskazywać na jakąkolwiek próbę ingerencji w nagranie filmowe przygotowane przez ABW z zatrzymania byłej minister. Wcześniej poseł Janusz Zemke (SLD) w wywiadzie dla jednej z gazet zapewniał - powołując się na informacje rzekomo otrzymane właśnie z prokuratury - jakoby film "został zmanipulowany".

Łódzcy prokuratorzy, którzy wyjaśniają okoliczności śmierci Barbary Blidy, nie stwierdzili dotąd śladów ingerencji w nagranie z zatrzymania jej przez ABW. Tym samym zaprzeczają twierdzeniom przewodniczącego sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych Janusza Zemke, że są informacje wskazujące na to, iż taśma z nagraniem została zmanipulowana.
- Nie znaleźliśmy żadnych śladów ingerencji w film z zatrzymania Barbary Blidy - to oficjalne stanowisko łódzkiej prokuratury w tej sprawie.
Poseł Janusz Zemke (SLD) w wywiadzie udzielonym "Dziennikowi Zachodniemu" zapewnił, że dysponuje informacjami wskazującymi na fakt "manipulowania przy filmie". Jako źródło swoich informacji wskazał właśnie łódzką prokuraturę. Jego zdaniem, prokuratorzy już powiedzieli Komisji ds. Służb Specjalnych, że "coś z filmem robiono". - Cały czas nie wiadomo, co zrobiono z nagraniem i w jakim miejscu zostało ono ucięte czy wykasowane, mam jednak pewną informację, że z poszczególnymi kadrami coś kombinowano - twierdził Zemke.

Dowodów brak
Tymczasem rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania powiedział, że zebrane dotąd dowody nie wskazują na ślady ingerencji w zabezpieczone nagranie. - Prokurator prowadzący postępowanie zapoznał się z nagraniem, skonfrontował je z innymi dowodami i nie stwierdził uchwytnych śladów ingerencji - mówi Kopania.
Barbara Blida zastrzeliła się pod koniec kwietnia w łazience swojego domu podczas przeszukania prowadzonego przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Agencja na zlecenie katowickiej prokuratury chciała przeprowadzić rewizję i zatrzymać ją wraz z innymi osobami w śledztwie w sprawie afery w przemyśle węglowym z lat 90. i wręczania przez Barbarę K. korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne. Blidzie miał być postawiony zarzut pomocnictwa przy wręczeniu korzyści majątkowej prezesowi dawnej Rudzkiej Spółki Węglowej. Okoliczności planowanego zatrzymania oraz śmierci Blidy bada łódzka prokuratura okręgowa. Postępowanie ma ustalić, czy miało miejsce niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy ABW i czy można mówić o popełnieniu przestępstwa.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-06-27

Autor: wa

Tagi: zemke blida