Przejdź do treści
Przejdź do stopki

To statek aborcyjny narusza prawo

Treść

Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Europa:

Naruszaniem praw narodów i praw człowieka jest to, co robią feministki holenderskie, próbując oferować aborcję na statku - czyli na terenie eksterytorialnym - obywatelkom krajów, które mają u siebie inne prawo, tak jak w Polsce, Irlandii, na Malcie czy w tym wypadku w Portugalii. Jest to międzynarodowa prowokacja naruszająca prawo, ale oczywiście stosuje się różnego rodzaju kruczki, żeby to ominąć. Przypominam, że ten sławny okręt wszedł do polskiego portu we Władysławowie mimo braku zezwolenia ze strony kapitanatu. Został obłożony karą, która potem, po przejęciu władzy przez SLD, została umorzona.


Ostatnio byliśmy w Holandii, gdzie mówiono nam, że był okres, kiedy ten okręt aborcyjny nie mógł wypłynąć, gdyż władze Holandii uznały to za naruszenie wszelkich możliwych przepisów i sanitarnych, i prawnych. Ale ostatnio zmieniła się władza i ponownie dostały zezwolenie, w związku z czym uprzedzono nas, że jednostka może się pojawić również w Polsce.
Taka prowokacja nie jest nikomu potrzebna. To, co zrobił Trybunał Europejski, jest - delikatnie mówiąc - co najmniej zadziwiające. Chodzi o to, żeby zabicie dziecka poczętego zostało uznane za prawo człowieka, za prawo kobiety, żeby robiła, co chce i kiedy chce, nawet kosztem innych ludzi. Jest to jakaś nowa epoka, w której prawo nie oznacza praworządności.
not. AW
"Nasz Dziennik" 2009-02-05

Autor: wa